Jak opisuje Asia Times, od pewnego czasu wiadomo, że w Warszawie jest przygotowywana poprawiona wersja projektu ustawy o krajowym systemie bezpieczeństwa cybernetycznego. Szczególnie istotne jest to, że intensyfikacja prac nad projektem ustawy zbiegła się w czasie z niedawną wizytą sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo w Polsce i jego dążeniem do przekonania krajów Europy Środkowej do przyłączenia się do USA w planach ograniczenia wpływów Chin w dziedzinie technologii, podkreśla wydawca.
Kwestie Wojny Handlowej znalazła się wysoko na liście priorytetów wizyty sekretarza stanu USA Michaela Pompeo w Czechach, Słowenii, Austrii i Polsce. I nic dziwnego: Pekin poczynił postępy w Europie Środkowej i Wschodniej (EŚW) dzięki inwestycjom i zachętom ekonomicznym takim jak inicjatywa „Belt and Road Initiative” (BRI) i strategii zaangażowania „16+1” – opisuje artykuł Rady Atlantyckiej zatytułowany „Beyond 5G, Central Europe will be key to counterering Chinese technological influence”, który został opublikowany po wizycie Pompeo.
Stany Zjednoczone wskazują, że rozwój Huawei jako wiodącego lidera rozbudowy infrastruktury sieci komórkowej i rozbudowy 5G jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego.
Asia Times sugerują jednoznacznie: poprzez działania ministrów w Polsce z projektem nowelizacji ustawy zgodnej ze strategią USA wobec Pekinu, wkraczamy na niezbadane wody wielobiegunowej geopolityki świata naznaczonej przez rywalizację dwóch światów. Tak, tak to widzą w Azji.
Ustawa o której się rozpisują dziennikarze to projekt, gdzie rząd może zablokować dostawców sprzętu telekomunikacyjnego jeżeli uzna, że firma stanowi potencjalne lub realne zagrożenie dla bezpieczeństwa krajowego systemu cybernetycznego, poprzez próbę ukrycia rzeczywistego celu projektu ustawy za takimi niejasnymi sformułowaniami jak „zagrożenia dla realizacji zobowiązań sojuszniczych i europejskich” oraz „zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego o charakterze gospodarczym, kontrwywiadowczym i terrorystycznym”.
Asia Times opisuje, że cała ustawa jest przesiąknięta neoliberalnymi podtekstami rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość.
Organem, który został wyznaczony do oceny tych zagrożeń jest powołany w 2018 r. Komitet Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni, w którego skład wchodzą: premier RP, ministrowie spraw cyfrowych, spraw wewnętrznych, obrony narodowej i spraw zagranicznych oraz koordynator służb specjalnych. Komitet będzie korzystał z czteropoziomowej skali oceny ryzyka dostawcy, w której będzie mógł wybierać pomiędzy wysokim, średnim i niskim poziomem ryzyka oraz brakiem zidentyfikowanego ryzyka.
Podczas budowy sieci telekomunikacyjnych operatorzy nie będą mogli zaopatrywać się w towary u podmiotów uznanych za obarczone wysokim lub umiarkowanym ryzykiem.
Urządzenia i oprogramowanie zakupione przez nich wcześniej będą musiały zostać usunięte z ich sieci w ciągu pięciu lat na własny koszt. W przypadku stwierdzenia umiarkowanego lub niskiego ryzyka, dostawca może przedstawić środki zaradcze i plan naprawczy oraz, po zatwierdzeniu, uzyskać zmianę w klasyfikacji. Ponadto, jeśli zostanie on oznaczony jako stwarzający wysokie ryzyko, będzie istniała możliwość odwołania się do komitetu w ciągu 14 dni – a rozpatrzenie nie zawiesi konsekwencji pierwotnie wydanej oceny.
W przypadku operatorów szef departamentu analiz banku Haitong, Konrad Księżopolski, oszacował, że łączny koszt wymiany obecnego sprzętu Huawei zainstalowanego w sieciach gotowych 4G/5G wynosi od 2,5 mld do 2,9 mld zł (665 mln USD do 771 mln USD).
Obliczenia te mogą mieć „znaczące ryzyko błędu” ze względu na bardzo ograniczony dostęp do danych i nie obejmują kosztów uruchomienia sieci 5G, a jedynie wymianę starego sprzętu.
Jeśli chodzi o polską gospodarkę, to według czerwcowego raportu Oxford Economics wyłączenie tak ważnego gracza jak Huawei ograniczy konkurencję na rynku i opóźni wiele inwestycji, w tym związanych z wdrażaniem technologii 5G. Straty mogą sięgać około 120 mln euro (144 mln dolarów) rocznie w ciągu najbliższych 15 lat, co oznacza łączną stratę w wysokości 2,2 mld euro do 2035 roku.
Ponadto, w najgorszym przypadku, 3,3 mln osób (9% populacji Polski) może stracić możliwość dostępu do świadczeń 5G przed 2023 r., co może znacząco wpłynąć na zdolność Polski do szybkiego wyjścia z kryzysu finansowego wywołanego pandemią Covid-19.
Dziennikarz Asia Times zapytał również dyrektora ds. strategii i komunikacji Huawei Polska, Ryszarda Horodyńskiego, co o tym sądzi. – Każdy kraj potrzebuje solidnych regulacji w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego, dlatego należy docenić wysiłki polskiego rządu na rzecz aktualizacji prawa w tym obszarze. Proponowana ustawa skupia się jednak na niewystarczających, nieprzejrzystych i tendencyjnych kryteriach. Dlatego też, w obecnym kształcie, nie zwiększy ona w żaden sposób poziomu bezpieczeństwa cyberprzestrzeni Polaków i polskich przedsiębiorstw. projekt ustawy o krajowym systemie bezpieczeństwa cybernetycznego zawiera zapisy, które będą miały wpływ na wiele ważnych aspektów gospodarczych, politycznych, finansowych i społecznych. Ingeruje w procesy decyzyjne firm prywatnych, dyktując im, od kogo mają kupować sprzęt.
Warto również wspomnieć, że Mariusz Kamiński, obecny minister spraw wewnętrznych oraz administrator i koordynator polskich służb specjalnych, wygłosił niezwykle wrogie przemówienie na konferencji Centrum Wilsona w USA 10 grudnia 2019 roku.
Powiedział on między innymi, że „wiele elit politycznych w krajach europejskich udaje, że nie widzi zagrożenia ze strony Chin. Polska nie jest takim krajem. Polska, podobnie jak Stany Zjednoczone, jasno mówi o zagrożeniu ze strony Chin.”
Azjatycki dziennik przypomina: Kamiński, członek partii Prawo i Sprawiedliwość, został ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę po tym, jak w 2009 r. został odwołany z funkcji szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego przez premiera Donalda Tuska, a następnie w marcu 2015 r. skazany na trzy lata więzienia za nadużycie władzy.
Wraz z wejściem w życie 21 grudnia 2020 r. nowej antychińskiej ustawy i rosnącą wrogością wobec Pekinu w Warszawie, która w widoczny sposób propaguje toksyczne środowisko dla chińskich firm technologicznych, takich jak TikTok, AliExpress i oczywiście Huawei, Chiny powinny przemyśleć swoje dyplomatyczne i gospodarcze więzi z Polską, być może zmieniając pozycję swojego telekomunikacyjnego giganta na mniej wrogie piaski w regionie i zdusić prezydenta Dudę o próbę spotkania z prezydentem Xi Jinpingiem w najbliższej przyszłości.
Asia Times puentuje.
Być może jest to najlepszy sposób na naganę polskiego rządu, który w widoczny sposób igra z postępem i rozwojem kraju, świadomie stawiając Polskę na drugim miejscu na świecie pod względem wielkości gospodarki w zamian za korzyści polityczne, bo przecież mówi się, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Całość artykułu Asia Times.