Fot: Adrian Grycuk/ Wikimedia commons.
Sejm przyjął uchwałę autorstwa PiS wspierająca działania rządu w blokowaniu budżetu UE. Posłowie wyrazili wsparcie i nie chcą dopuścić do powiązania wypłat pieniędzy z przestrzeganiem zasad praworządności.
- Głosowało 446 posłów. Za było 236, przeciw – 209. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.
W pierwotnym projekcie uchwały posłowie PiS wpisali sformułowanie, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej „z uznaniem przyjmuje fakt zablokowania przez przedstawicieli Polski dalszych prac nad pakietem rozwiązań budżetowych”. W czasie drugiego czytania zgłosili poprawkę usuwającą to zdanie z uchwały.
- Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk przedstawiając projekt podkreślił, że uchwała w kształcie zaproponowanym przez PiS ma być wzmocnieniem mandatu premiera Mateusza Morawieckiego do wszelkich działań w trakcie negocjacji nad nowym budżetem UE oraz zasadami, które mają pozwolić na jego rozdysponowanie.
- Jak dodał, projekt jasno wskazuje, że mechanizm warunkowości wypłat z budżetu UE w powiązaniu z praworządnością nie mieści się w traktacie europejskim i jest formułą obejścia jego przepisów i jako taki nie może być zaakceptowany.
Słowenia, Słowa i Czechy stają po stronie praworządności
Polska i Węgry zawetowały unijny budżet, wywołując międzynarodową burzę.
- Oprócz premiera Słowenii nie widać jednak, by ktoś w Europie miał je w tym kroku poprzeć. Wręcz przeciwnie, nawet Czechy i Słowacja, sąsiedzkie kraje i sojusznicy z Grupy Wyszehradzkiej, szybko dały do zrozumienia, jak ważna jest praworządność.
Na nic zdały się ostrzeżenia Mateusza Morawieckiego. Przypomnijmy, premier grzmiał w Sejmie: – Przyjęcie takiego rozwiązania groziłoby rozpadem Unii Europejskiej. Bo dziś to jest skierowane przeciwko nam czy Węgrom. Za kilka lat może być skierowane przeciwko komu innemu. Taka Unia Europejska nie miałaby szansy przetrwać. Unia Europejska, która wciska słabszych do kąta, to nie jest Unia Europejska, do jakiej wstępowaliśmy.
Stanowisko MSZ Słowacji i Czech
Obaj orzekli, że spór o unijny budżet związany z wetem Węgier i Polski nie powinien opóźnić wypłat dla poszczególnych państw. A praworządność jest jedną z podstawowych wartości UE.
– Nie zawsze możemy zgadzać się z naszymi partnerami w Grupie Wyszehradzkiej – stwierdził minister spraw zagranicznych Czech Tomáš Petříček. Dodał, że we wspólnym interesie wszystkich państw UE jest jak najszybsze wdrożenie Funduszu Odbudowy. A dla Czech kompromis wynegocjowany przez Niemcy jest do zaakceptowania.
Ivan Korčok powiedział, że zaapeluje do kolegów w Polsce i na Węgrzech, aby nie blokowali kompromisu w sprawie wieloletniego budżetu UE