Inflacja w dół. GUS podaje dane za grudzień 2020.
Inflacja w Polsce wyniosła w grudniu 2,4 proc. w ujęciu rocznym – podał Główny Urząd Statystyczny.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2020 r.
w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,4% (przy wzroście cen usług – o 6,4% i towarów –o 0,9%). Wcześniej, w szybkim szacunku, GUS podał, że w grudniu ceny rdr wzrosły o 2,3 proc., a mdm wzrosły o 0,1 proc.
- Odczyt na poziomie 2,4 proc. jest najniższy od maja 2019 r. Od początku 2020 r. tylko dwukrotnie inflacja spadła poniżej 3 proc. Miało to miejsce w maju (2,9 proc.) i sierpniu (również 2,9 proc.). Z kolei ubiegłoroczny szczyt inflacji przypadł na 4,7 proc. w lutym, gdy osiągnęła ona najwyższą wartość od 2011 roku.
- W całym 2020 r. inflacja wyniosła średniorocznie 3,4 proc.
- Najbardziej drożały usługi, pieczywo, owoce i energia elektryczna. Taniały warzywa i odzież. W górę idą również ceny używek. W końcówce roku alkohol zdrożał o 3,7 proc., a wyroby tytoniowe o 6 proc.
Rok 2020 zakończyliśmy z inflacją na poziomie 2,4% r/r. Bazowa 3,6-3,7% r/r. W 2021 r. prognozujemy spadek inflacji bazowej, wolniejszy wzrost cen żywności i wzrosty cen paliw. Inflacja średnioroczna w okolicach 2,6%. Od 2Q21 wzrost inflacji (niska baza na cenach paliw)- podają ekonomiści Banku Pekao.
Ciekawostka– w 1990 roku inflacja wyniosła 585,8 proc, a w roku 1989- 251,1 proc.
Cóż, właśnie czytałem zapowiedź emisji nowych banknotów o nominale 1000 (tysiąc) zł – słowa P. Glapinskiego. Dla mnie to niepokojący znak…
zachcialo sie tym nierobom komune wprowadzic do naszego cudownego kraju
Prędzej zobacze pingwina w lesie, niżeli dobrobyt w Polsce