w

Restrykcje na poziomie regionów. Wkrótce decyzje rządu o obostrzeniach

Obostrzenia zależne od przyrostu zachorowań

„Dane z bieżącego tygodnia będą decydujące, by podejmować ewentualnie decyzje dotyczące wprowadzania nowych obostrzeń” – wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Dodał, że będą one miały raczej charakter lokalny.

„Te dane, które otrzymaliśmy w ten dłuższy świąteczny weekend nie są danymi, do których powinniśmy się przywiązywać, bo w takim okresie najczęściej wykonuje się mniej testów wykrywających SARS-CoV-2. To nie są do końca miarodajne dane. Następne dni pokażą, ile osób w Polsce choruje i trafia do szpitali. To będą tak naprawdę decydujące dane, abyśmy podejmowali ewentualnie jakieś decyzje dotyczące zwiększenia obostrzeń” – zaznaczył Kraska.

Podkreślił dalej, że najpierw trzeba wyegzekwować obowiązujące restrykcje, tym bardziej, że „z ich egzekucją nie jest najlepiej”. Zauważył dalej, że wzrost liczby zachorowań nieco wyhamował.

„Przyrosty dziennych zachorowań jeszcze niedawno sięgał około 100-110 proc. Od kilkunastu dni obserwujemy, że to jest około 50 proc., więc można powiedzieć o delikatnym wyhamowaniu trendu wzrostowego. Oczywiście nie wyciągałbym daleko idących wniosków, ale widać iskierkę nadziei. Z decyzją o ewentualnych dalszych ograniczeniach czekamy, aby mieć lepszy obraz epidemiczny” – powiedział.

Wiceminister dodał, że zawsze są to bardzo trudne decyzje. Zaznaczył, że będzie to przedmiotem dyskusji Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, który zabierze się jak co tydzień w piątek. Na pytanie, jakich decyzji należy się ewentualnie spodziewać, wiceminister odparł, że to będą raczej restrykcje na poziomie regionu.

Na przykład jednym z rozwiązań jest zmniejszenie obowiązujących limitów dla osób niezaszczepionych. Musimy promować szczepienia, by Polacy widzieli, że państwo coś w zamian im oferuje” – stwierdził Kraska.

Prognozy dotyczące zachorowań

Zapytany jak wyglądają prognozy dotyczące szczytu zachorowań podkreślił, że należy się go spodziewać raczej na przełomie listopada i grudnia.

„Być może przyjdzie on trochę później. Modele pokazują, że może to być 15-50 tys. dziennych zachorowań. Mam nadzieję, że nie pobijemy rekordu zachorowań w epidemii (1 kwietnia 2021 roku odnotowano 35 251 nowych przypadków), bo jesteśmy w innej sytuacji. Jesteśmy zaszczepieni, część osób przechorowało, więc tego pesymistycznego scenariusza nie zakładamy” – podkreślił.

Wiceminister zapytany, kiedy rząd faktycznie zajmie się projektem ustawy dotyczącym możliwości weryfikowania przez pracodawców tego, czy ich pracownicy są zaszczepieni powiedział, że projekt jest już gotowy i „wkrótce pod obrady rządu, a potem Sejmu”.

„To jest oczekiwana ustawa i jest ona potrzebna. Nie jest to absolutnie ustawa o segregacji pracowników, jak przez wielu jest określana. Ma na celu podniesienie bezpieczeństwa osób pracujących w firmach, ale także jej klientów. Chodzi głównie o to, by pracownik był przesuwany na inne stanowisko, gdzie stwarza mniejsze zagrożenie” – powiedział Kraska.


ŹRÓDŁO: PAP


Zobacz również: Policja masowo wystawia mandaty za brak maseczek. W niedzielę ukarano ponad 1,5 tys. osób

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

inflacja - bon towarowy

Rząd spodziewa się wzrostu inflacji. Patkowski zapowiada bony energetyczne

rpp podniesie stopy procentowe 1

Posiedzenie RPP już dzisiaj. Ekonomiści prognozują wzrost stóp procentowych