Andrew Kelly, REUTERS
Kolejne 1,51 miliona Amerykanów ubiega się o zasiłek dla bezrobotnych. Wstępny raport dotyczący rynku pracy w USA jest wskazówką dla inwestorów jak gospodarka wraca do równowagi. Natomiast od marca ponad 45 milionów Amerykanów złożyło wnioski o ubezpieczenie na wypadek bezrobocia.
Kalifornia zgłosiła największą liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych – szacunkowo 243 000, co oznacza spadek z 256 000 w poprzednim tygodniu. Stan Georgia miał 131.000. Nowy Jork zgłosił 96.000, a Teksas miał około 94.000 wniosków o zasiłek.
Uważnie śledzono tygodniowe raporty Departamentu Pracy nt. bezrobocia. Eksperci komentują, że ożywienie rynku pracy jak i gospodarki może utknąć w martwym punkcie. James Knightley, ekonomista ING dla Yahoo finance: – Dzisiejsze dane o bezrobotnych sugerują, że znoszenie obostrzeń, otwieranie gospodarki nie ma wpływu na rynek pracy, jak się tego spodziewano. Jest to kolejny argument za wsparciem fiskalnym, aby utrzymać gospodarkę na ścieżce ożywienia.
Roszczenia w ramach programu pomocy dla bezrobotnych w sytuacji pandemii (PUA), obejmujące osoby, które wcześniej nie kwalifikowały się do ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, takie jak osoby pracujące na własny rachunek i pracownicy kontraktowi.
Według Wells Fargo Securities wstępne dane dotyczące wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, niekoniecznie są doskonałym wskaźnikiem amerykańskiego rynku pracy, ale warto je obserwować. – Nadmierne poleganie na wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych, doprowadziło do tego, że każdy prognostyk przegapił wzrost majowego zatrudnienia poza rolnictwem, ale roszczenia są nadal użytecznym wskaźnikiem.