Redakcja VETOMEDIA
Fot: Armando Olivo Martín del Campo/ Wikimedia commons.
Komisja Europejska wdraża nowe regulacje w sprawie pozyskiwania CBD z kwiatów konopii jako środka odurzającego. Te regulacje mogą zmienić oblicze działalności przedsiębiorstw związanych całym rynkiem konopnym.
Komisja Europejska argumentuje, że zgodnie z traktatami międzynarodowymi CBD wyekstrahowane z kwiatów konopi stanowi środek odurzający i dlatego nie może być stosowane jako składnik żywności.
Sama CBD nie jest regulowana jako taka przez Jednolitą Konwencję. Komisja twierdzi jednak, że CBD wyekstrahowane z kwiatów lub owocników konopi indyjskich – niezależnie od tego, czy CBD zostało wyekstrahowane z legalnie uprawianych konopi i niezależnie od zawartości THC w ekstrakcie – stanowi „ ekstrakt z konopi indyjskich ” i dlatego nie może być stosowany jako składnik żywności w UE.
Przedsiębiorstwa wstrzymują oddech
Jeśli zostanie przyjęta, interpretacja Komisji Europejskiej zablokuje zgodną z przepisami sprzedaż ekstraktów z kwiatów jako produktu spożywczego w całej UE. Produkty spożywcze to zdecydowanie największa kategoria produktów CBD w UE, a zdecydowana większość produktów zawiera wyciąg z kwiatów konopi.
Nie tylko firmy są stoją pod znakiem zapytania
Wyeliminowanie głównej drogi do legalnej sprzedaży byłoby poważnym utrudnieniem dla całej branży i poważnym ciosem dla podmiotów, które zainwestowały znaczne kwoty w zastosowanie nowej żywności.
Firmom może być trudniej przyciągnąć potrzebne inwestycje, a firmy FMCG i spółki giełdowe, które postrzegają Europę jako średnioterminowy punkt wejścia dla CBD, mogą być od tego posunięcia srogo zniechęcone.
Wielka Brytania nie należy do Unii Europejskiej
Polityka Wielkiej Brytanii dotycząca marihuany i kannabinoidów jest ustalana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które nie uważa czystego CBD za narkotyk. W przeciwieństwie do UE, Wielka Brytania nie rozróżnia CBD z rośliny konopi lub źródeł syntetycznych – to, czy produkt jest uważany za narkotyk, zamiast tego zależy od tego, czy zawiera wykrywalne poziomy kontrolowanych kannabinoidów (np. THC).
Odejście Wielkiej Brytanii od wspólnoty UE sprawia, że jest to jedna z najbardziej przejrzystych ścieżek do legalnej sprzedaży CBD na świecie. Może to zwrócić uwagę nie tylko na lokalne, specyficzne dla konopi stroje, które do tej pory definiowały branżę, zwiększając konkurencję na już zatłoczonym rynku.
Czy wszystko już jest pewne? A może komisja zmieni zdanie
Decyzja Komisji Europejskiej nie wpłynie bezpośrednio na operatorów brytyjskich. Wielka Brytania już odchodzi od unijnych przepisów dotyczących nowej żywności, stosując podejście „stopniowego egzekwowania”, a od stycznia 2021 r. Będzie prowadzić niezależny system zatwierdzania nowej żywności.
ONZ:
Zaproponowano kilka poprawek do międzynarodowego traktatu dotyczącego konopi, które mają zostać poddane pod głosowanie przez Komitet ONZ ds. Środków Odurzających (CND) w grudniu . Jedna z proponowanych poprawek całkowicie usunęłaby kategorię „ekstraktów i nalewek z konopi indyjskich” z Jednolitej Konwencji, podczas gdy inna wyjaśniałaby, że preparaty CBD zawierające mniej niż 0,2% THC nie podlegają kontroli międzynarodowej.
Pozytywne głosowanie w szczególności nad drugą propozycją potwierdziłoby, że CBD nie jest uważane za środek odurzający zgodnie z Jednolitą konwencją i utorowałoby drogę do wznowienia zastosowań nowej żywności pochodzącej z konopi.
Jednak obecnie nie jest jasne, czy któraś z poprawek ma poparcie wymagane do przyjęcia, a Komisja Europejska nie zaleciła państwom członkowskim poparcia którejkolwiek z poprawek. Powszechne są również opóźnienia w głosowaniach CND i możliwe jest, że głosowanie zostanie ponownie przełożone.
Wyrok TSUE w sprawie Kannavape:
Obecnie Francja zakazuje sprzedaży produktów CBD wytwarzanych z kwiatów konopi na podstawie swoich krajowych przepisów dotyczących narkotyków. Po tym, jak francuska firma Kannavape została postawiona przed sądem za import produktów CBD z Czech, Europejski Trybunał Sprawiedliwości (TSUE) wyda jeszcze w tym roku orzeczenie, czy ograniczanie sprzedaży produktów CBD wyprodukowanych legalnie w innych krajach UE jest sprzeczne z zasadami jednolitego rynku.
Orzeczenia TSUE są wiążące zarówno dla instytucji UE, jak i dla państw członkowskich, co oznacza, że decyzja TSUE o tym, czy CBD jest środkiem odurzającym, będzie musiała być respektowana przez Komisję Europejską w przyszłości. W projekcie opinii rzecznika generalnego TSUE w maju tego roku stwierdzono, że CBD nie jest klasyfikowane jako środek odurzający na mocy międzynarodowych konwencji i nie pasuje do traktatowych definicji „ekstraktu z konopi indyjskich”.
Gdyby w ostatecznym orzeczeniu TSUE przyjęło to stanowisko, Komisja musiałaby zrewidować ich stanowisko. Nie jest jednak wykluczone, że w orzeczeniu końcowym, które ma nastąpić od września, można by użyć innych argumentów, a nawet przyjąć inny wniosek dla rzecznika generalnego.
