Kiedy już rynek wyczerpie potencjał gamingu – druga fala będzie dla biznesu konopnego.
- Kombinat Konopny (pierwsza prywatna firma w Polsce, która uzyskała państwową licencję na uprawę i przetwórstwo konopi przemysłowych) zebrała 4,2 mln zł w 40 minut! Emisja rozpoczęła się na platformie crowdfundingowej: emisja.kombinatkonopny.pl / kombinatkonopny.pl.
Marzy nam się opracowanie technologii, która umożliwi lokalną produkcję m.in odzieży konopnej – a, że lubimy spełniać marzenia swoje i Wasze, to każdego dnia przybliżamy się do tego celu.
https://kombinatkonopny.pl/o-nas/
Mogło się wydawać, że w obliczu nadchodzącego kryzysu, ludzie nie będą tak chętni do inwestowania w ryzykowne rzeczy.
Ponad 4,2 mln zł w 40 minut świadczy o tym, że duży kapitał naprawdę dostrzega w tym potencjał
Maciej Kowalski gościł na kanapie u Wapniaka (VETO MEDIA), gdzie opowiadał o planach rozwoju firmy w przyszłości, dlaczego mu zależy, aby zarobili na tym wszyscy i o co chodzi w tym biznesie.
Twórca Kombinatu Konopnego rozpoczął swoją przygodę od działalności popularyzacyjnej – budowanie świadomości o produktach konopnych, działalność na rzecz legalizacji. Wyższy poziom to etap zrobienia czegoś z tą wiedzą.
- Tak zwani „poważni ludzie” mówili jak można jak nikt tego nie robi, a jakby to było opłacalne to by przyszli amerykanie i by to zrobili. Więc mnie wzięła przekora, że wam pokażę. Chciałem spróbować cokolwiek, ponieważ w 2014 roku nie było nic.
- Chciałem zrobić spółdzielnie: załatwić papiery i niech rolnicy uprawiają. To było podejrzane dla ludzi, bo jak nie chce zarobić, jakiś wał. To mówię dobra, jak już tak bardzo chcecie to zarobię. Wyszedłem z ofertą do tak zwanych normalnych ludzi. Pokazać ludziom, że firma konopna jest normalna jak każda inna. Jest produkcja, przetwórstwo, powstają produkty. I ludzie chcą za to płacić. Jeżeli ludzie po to wracają to znaczy, że to są fajne, działają, jest jakość. Wtedy to był boom na olejki CBD i to najlepiej szło. To nie była moda – coś co przyjdzie i pójdzie. Nie. To zostało.
- Kiedy zamknąłem rozdział z tamtą firmą, szukałem dla siebie miejsca. Mogłem zostać emerytem. Nuda. Drugi raz tego samego zrobić nie chciałem, bo kwestie umowne to raz, a dwa robić drugi raz to samo? Wewnętrzna ambicja mi na to nie pozwalała. Kminiłem czego nie udało mi się w tamtej firmie zrobić. Przemysł włókienniczy. Poczytałem opinię w internecie: że to może zrewolucjonizować świat, to jest takie świetne, więc powiedziałem – sprawdzam.
- Nie jestem za tym, aby przeznaczać na to pieniądze podatników.
- Na samym początku drogi brałem pod uwagę granty, nie udało się, jestem sceptycznie nastawiony do robienia biznesu za pieniądze podatników – te fundusze są na drogi, szpitale – na rzeczy na które ludzie nie chcą płacić. Ale jeżeli ja chce pokazać, że to jest biznes na którym można zarobić to wykładam własne środki na badania. Teraz idę do ludzi po kolejne 4 mln (…). Idę do ludzi, bo chcę, żeby w tym znaleźli się ludzie z całego przekroju społeczeństwa, którzy o tym będą mówić – to już się dzieje.
Myśl wolnościowa: Ludzie mogą wspierać wolność konopi w Polsce kapitałem. Im więcej będzie kapitału, im więcej osób się zaangażuje to będzie duża siła. Wtedy tak łatwo nie będzie można tego zdelegalizować. Nie zabierzecie nam tego.
OBEJRZYJ ODCINEK: