To idzie w tym kierunku, że jednak będą złożone kolejne zawiadomienia do prokuratury; objęte nimi będą na pewno KPRM, MAP oraz MSWiA – powiedział w wywiadzie dla RMF prezes NIK Marian Banaś, pytany o pokłosie raportu dotyczącego organizacji wyborów korespondencyjnych w maju 2020 r.
W rozmowie z RMF FM prezes NIK został zapytany o to, czy po zawiadomieniach ws. zarządów spółek Poczta Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych do prokuratury trafią kolejne zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z organizacją wyborów.
„Muszę powiedzieć, że zgodnie z tym, co zapowiedzieliśmy, musimy dokładnie przeanalizować stanowiska, które do nas wpłynęły z Ministerstwo Aktywów Państwowych, z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, żeby podjąć odpowiednie decyzje. Jesteśmy zbyt poważną instytucję państwową, niezależną, bezstronną, rzetelną, abyśmy zbyt pochopnie działali, niefrasobliwie. W związku z czym, po głębokiej analizie podejmiemy decyzję w najbliższych dniach” – odparł Banaś.
Dodał, że „to idzie w tym kierunku, że jednak zawiadomienia będą złożone”, natomiast sprawa wyjaśni się „w najbliższych dniach”. Dopytywany, o jakie osoby konkretnie chodzi, Banaś odparł, że na ten moment nie może jeszcze powiedzieć, czy będzie mowa o „konkretnej osobie”. „Natomiast na pewno, jeśli chodzi o te podmioty, czyli Kancelarię Premiera Rady Ministrów, czy Ministerstwo Aktywów Państwowych, czy MSWiA – na pewno te trzy jednostki będą objęte tym zawiadomieniem” – powiedział.
- Jak mówił, w zawiadomieniach prawdopodobnie będzie mowa o „przestępstwach urzędniczych”. „Tutaj mamy do czynienia z kwestią nadzoru i organizowaniem pewnych czynności” – dodał.
- „Z takich bardziej wrażliwych to jest to jest kontrola, która trwa w elektrowni Ostrołęka. Kończy się również kontrola w Centralnym Porcie Komunikacyjnym, w oczyszczalni Czajki – tutaj zostały zgłoszone obszerne zastrzeżenia. Jesteśmy w trakcie ich analizowania. I również Fundusz Sprawiedliwości (kontrola funduszu – przyp. red.)” – poinformował.
ŹRÓDŁO: PAP