W ostatnim czasie bardzo głośno zrobiło się o liderze i założycielu Agrounii. Michał Kołodziejczak w pierwszym tygodniu wraz ze swoją Agrounią, zorganizował protest polegający na blokadzie drogi krajowej nr 12. W tej sytuacji chodzi głównie o hodowlę trzody chlewnej i panujący tam ASF, który generuje rolnikom ogromne straty. Agrounia uważa, że rząd jest wobec tego bierny i nie robi nic, żeby tej branży pomóc.
- Głośno było również o rozmowie Kołodziejczaka z dziennikarką TVP. Lider bez wątpienia zyskał rozgłos, co postanowił wykorzystać, aby założyć partię polityczną.
Został złożony wniosek o rejestrację Agrounii jako partii politycznej. – Nie można ukryć, że reprezentujemy dużo szerszą część społeczeństwa niż tylko rolników; czujemy się spadkobiercami ruchów ludowych i solidarnościowych – powiedział Michał Kołodziejczak, lider organizacji.
„Moim celem nie jest zbudowanie partii politycznej tylko przebudowanie tego co dzieje się w Polsce. Nie zrobimy tego jeśli polityki nie oprzemy o ludzi ze związków zawodowych, z ruchów społecznych. Tego nie zrobiła żadna partia polityczna. Pis upolitycznił związki zawodowe, my musimy to zmienić. Związki mają być umocnione i niezależne.” – mówił Kołodziejczak dla Rzeczpospolitej.
Fot: Michał Kołodziejczak/ Materiały prasowe.