Wielka hiperinflacja w Zimbabwe – początek:
Jest rok 1964, wybucha wojna rodezyjska, w konflikt zaangażowane są trzy nawzajem zwalczające się siły: rząd Republiki Rodezji, Afrykański Ludowy Związek Zimbabwe (ZAPU) i Afrykański Narodowy Związek Zimbabwe (ZANU).
Wojna zakończyła się pod koniec 1979 roku, jej głównym skutkiem była proklamacja niepodległości przez Zimbabwe. W tamtym czasie kraj ten ma jedną z najsilniejszych gospodarek na kontynencie. W pierwszych wyborach zwycięża na początku wspomniane ZANU z Robertem Mugabe na czele – partia ta głosi hasła marksistowskie i socjalistyczne. ZANU zawiązał koalicję z konserwatywnym ZAPU i frontem Zimbabwe. Dwa lata później koalicja rozpadła się, gdy wybuchła wojna między plemionami Ndebele popierający ZAPU i Szona popierający ZANU.
Załamanie gospodarcze:
ZANU zdobywa jedynie niewielki procent, przez co władze partii decydują się przystąpić do rozmów mających doprowadzić do zjednoczenia ZAPU i ZANU w jedną partię. Początkowo partia przyjęła program marksistowski oraz chęć wprowadzenia systemu jednopartyjnego. Ostatecznie w 1991, zrezygnowano z części postulatów, przez co zaakceptowano podtrzymanie systemu wielopartyjnego.
Rok później weszła w życie ustawa o nabycie ziemi, która zobowiązywała do sprzedaży gruntów, które były opuszczone, ich właściciel był nieobecny, były położone w okolicy gruntów komunalnych lub właściciel posiadał już kilka farm.
W 1997 Mugabe ogłosił plan przymusowego wykupu komercyjnych farm, których właścicielami była biała ludność. Państwo nie miało nawet odpowiednich środków by móc finansować odszkodowania czy sam wykup ziemi. W efekcie tego wielu inwestorów zagranicznych zaniepokojonych utratą stabilności finansowej przez Zimbabwe, zdecydowało się wycofać z tamtego rynku. Doprowadziło to do załamania się gospodarki.
Wyczerpane rezerwy walutowe:
Wyczerpano rezerwy walutowe. Nastąpiła zapaść dolara Zimbabwe, który stracił około 3/4 swojej wartości względem dolara amerykańskiego. Od 1999 stanowisko Roberta Mugabe wobec białych farmerów stało się jeszcze bardziej radykalne. Odbierał ziemię siłą i wspierał nawet partyzantów, którzy okupowali gospodarstwa białych.
Efektem tego był kolejny kryzys gospodarczy i wzrost napięć na tle rasowym. Już wtedy inflacja w Zimbabwe wynosiła nawet 70%. Był to jednak dopiero początek, prawdziwa hiperinflacja w Zimbabwe miała dopiero nadejść. Kontynuowano nacjonalizację gospodarstw i przesiedlenia ludności białej. Państwo nie było nawet przygotowane na takie wydatki. Zwiększało się zadłużenie. Rezerwy walutowe kurczyły się z dnia na dzień. Z kraju wycofywało się coraz więcej inwestorów. W listopadzie 2000 roku rezerwy walutowe osiągnęły zatrważający poziom 12,3 mln dolarów amerykańskich.
Przyśpieszenie inflacji:
W połowie 2001 roku inflacja przybrała na sile. Zaczęła się prawdziwa hiperinflacja w Zimbabwe. Wprowadzone zostały ujemne stopy procentowe, sprzyjało to tworzeniu się baniek na rynku akcji i nieruchomości. Efekt? Inflacja zamiast hamować, rosła jeszcze bardziej.
W 2001 roku zwiększono ilość nacjonalizowanych ziemi uprawnych, mimo uprzedniego nakazu wydanego przez Sąd Najwyższy. W celu zahamowania dalej rosnącej inflacji, rząd wprowadził regulację cen części produktów. W międzyczasie dolar Zimbabwe dalej tracił wartość na rynkach równoległych.
Pod koniec 2002 roku minister rolnictwa Joseph Made ogłosił, że tzw. land grap ma się ku końcowi. Rząd przejął z rąk farmerów 35 mln akrów ziemi, czyli nieco ponad 14 milionów hektarów, sytuacja finansowa państwa nadal się pogarszała.
Pod koniec następnego roku zapowiedziano zaostrzenie polityki monetarnej, co doprowadziło do podniesienia stóp procentowych. Ceny akcji i nieruchomości spadły. Zanotowano także silny spadek inflacji. Z 623% na początku 2004 roku, do 130% pod jego koniec. Zniesiono także kontrole większości cen, w 2005 roku na polecenie władz zrównano z ziemią nielegalne osiedla miejskie, które stanowiły aż 40% roboczej siły w Zimbabwe, to przede wszystkim dzięki szarej strefie obywatele zarabiali na utrzymanie.
- Działania rządu uniemożliwiły dalsze zarabianie, przez co doszło do kolejnej zapaści ekonomicznej.
Hiperinflacja w Zimbabwe przybiera na sile:
W maju 2006 roku inflacja przekroczyła poziom 1000% w skali roku. Wtedy rząd zdecydował się na denominację w stosunku 1000:1. Mimo tego inflacja dalej rosła, władze posunęły się nawet do takiego absurdalnego kroku jak zakaz podnoszenia cen, co ich zdaniem miało to zapobiec spadku wartości pieniądza. Pomimo tego inflacja w 2007 roku osiągnęła pułap 2200% w ujęciu rocznym.
- Później było już tylko gorzej. W marcu 2008 inflacja wyniosła 417 000%!
Rządząca partia ZANU przegrała wybory tracąc większość w parlamencie. W drugiej turze wyborów prezydenckich mieli mierzyć się obecny prezydent Mugabe i opozycjonista Morgan Tsvangirai.
Skończyło się na wycofaniu tego drugiego ze względu na represje opozycji, w połowie maja tego samego roku jeden dolar amerykański był wart 25 milionów dolarów Zimbabwe, a do obiegu wprowadzono banknot o nominale 500 000 000 dolarów (500 mln dol.).
Do czego prowadzi inflacja:
W czerwcu wypłaty ograniczono do 100 bilionów dolarów Zimbabwe, co nie pozwalało nawet na zakup chleba.
Pod koniec tego samego miesiąca według kursu banku centralnego, jeden dolar amerykański był warty 10 mld dolarów Zimbabwe, a według kursu rynkowego nawet 40 mld dolarów. Banknot o najwyższym nominale był wtedy warty około 3 groszy, pod koniec lipca do obiegu wszedł banknot o nominale 100 mld. Według banku centralnego 1 dolar amerykański był warty już 70 mld dolarów Zimbabwe. Z kolei cena rynkowa oscylowała wokół 510 mld.
- Z początkiem sierpnia przeprowadzono drugą denominację. Tym razem w stosunku 10 000 000 000 : 1.
Inflacja we wrześniu 2008 wyniosła 500 mld %. Coraz więcej płatności dokonywano walutami zagranicznymi. Dolar Zimbabwe zniknął z obiegu w styczniu 2009 i został zastąpiony dolarem amerykańskim. Próba wskrzeszenia tego środka płatniczego pojawiła się miesiąc później, kiedy przeprowadzono kolejną denominację. Tym razem w stosunku 1 000 000 000 000 : 1! Hiperinflacja w Zimbabwe jednak nie zamierza hamować.
Kolejne wybory prezydenckie:
16 marca 2013 roku z inicjatywy Mugabe odbyło się referendum w którym prawie 94,49% głosujących opowiedziało się za ustanowieniem nowej konstytucji. Według niej jedna osoba może być prezydentem tylko przez dwie kadencje. Zmniejszone zostały także uprawnienia prezydenta.
31 lipca 2013 roku Mugabe zwyciężył już w pierwszej turze wyborów prezydenckich. To była jego 7 reelekcja. Pokonał Morgana Tsvangiraia, reprezentanta ruchu na rzecz demokratycznej zmiany, uzyskując 61% głosów, wybory zostały uznane przez niezależnych obserwatorów za sfałszowane.
15 listopada 2017 roku doszło do zamachu stanu przeprowadzonego przez armię w wyniku którego Mugabe został umieszczony w areszcie domowym. 4 dni później władze partii odwołały go z funkcji przewodniczącego ugrupowania.
Morgan Tsvangirai
Nowym przewodniczącym został Emmerson Mnangagwa. Dwa dni później Mugabe w liście do parlamentu ogłosił rezygnację ze stanowiska prezydenta. Oficjalnym środkiem płatniczym aż do 2019 roku pozostawał dolar amerykański, stan gospodarki Zimbabwe znacząco się wtedy polepszył.
Chwilowa poprawa w gospodarce:
Zażegnano wtedy wiele problemów z którymi trzeba było się mierzyć w czasach hiperinflacji w Zimbabwe. Nastąpiła wtedy nawet kilku procentowa deflacja i wzrost gospodarczy. W tym samym roku ogłoszono powrót do dolara Zimbabwe i zakazano obrotu walutami zagranicznymi. W 2019 roku inflacja wyniosła 480% w skali roku, co pokazuje, że kraj nadal nie może wygrzebać się z zapaści do której doprowadził urzędujący przez 37 lat prezydent dyktator Robert Mugabe.
- Robert Mugabe zmarł w Singapurze 6 września 2019 roku w wieku 95 lat.
- Hiperinflacja w Zimbabwe była drugą najwyższą w historii, zaraz po hiperinflacji węgierskiego Pengő z 1946 roku, kiedy w szczytowym momencie ceny rosły nawet 400% dziennie!
Można powiedzieć, że w Zimbabwe w ciągu 24h ceny zaledwie się podwajały.
- Najwyższy roczny wskaźnik inflacji w okolicy listopada 2008 roku wyniósł 89 700 000 000 000 000 000 000%.
- Z kolei najwyższy wyemitowany nominał banknotu dolara Zimbabwe wyniósł 100 bilionów!