Prawo w Polsce zmienia się bardzo szybko. Od 15 grudnia obowiązują również nowe obostrzenia, które wprowadzają w lokalach nowe limity. W restauracjach i kawiarniach może przebywać tylko do 30 proc. klientów, zaszczepieni nie wliczają się do limitów. Warunkiem jest jedynie okazanie przez te osoby unijnego certyfikatu COVID lub zaświadczenia o szczepieniu, negatywnym teście czy byciu ozdrowieńcem.
Powstała mapa lokali, które pytają o certyfikat covidowy
Coraz więcej restauracji, kawiarni i pubów decyduje się na pytanie o certyfikaty szczepionkowe. Powoduje to niestety bardzo duże podziały w społeczeństwie. Z każdej strony mamy bardzo duże skrajności. Pewna grupa osób może nie wejść do swojego ulubionego lokalu, a co niektórzy po prostu boją się choroby – mamy dwa odmienne zdania. My, VETO, zawsze powtarzamy – liczy się balans, a tego typu zabiegi mogą wprowadzić w naszym kraju jeszcze większy chaos. Nie wyjdzie z tego nic dobrego. Skrajnościom mówimy nie.
Jak podaje Business Insider Polska – twórcą mapy jest Filip Tepper. Jego zdaniem sprawdzanie certyfikatów to zabieg zwiększający bezpieczeństwo.
- W lipcu spędziłem kilka dni w Danii, w której paszporty COVID były sprawdzane i było to niemalże nierealne doświadczenie po ponad roku pandemii w Polsce — czułem się dużo bardziej komfortowo niż gdziekolwiek u nas. Chciałem podobnych doświadczeń w Polsce i cieszę się, że i u nas oddolnie staje się to rzeczywistością, a ja chętnie poznam te miejsce i podzielę się nimi z innymi — mówi Tepper w rozmowie z Business Insider Polska.
Zobacz także: Rekord inflacji w Unii Europejskiej! Polska w ścisłej czołówce
O proszę, naziści sami się oznaczają. Przydatne, będzie widać miejsca, które należy bojkotować i minusować w google w ciemno.
Nazistowskie metody, a kolejny etap to co dół z wapnem?
No to mogą się już od razu zlikwidować bo nie będą mieć utargu.