Fot: Josep Panadero/ Wikimedia commons.
Tadeusz Gołębiewski, właściciel znanej sieci hoteli i producent słodyczy w rozmowie z TVN24 przyznał, że jego zdaniem pieniędzy na dalsze prowadzenie działalności hotelarskiej starczy już tylko na miesiąc.
- Miesięcznie do utrzymania hoteli muszę dopłacać 4,5 mln zł. Wytrzymam jeszcze najwyżej miesiąc – powiedział Tadeusz Gołębiewski. Na utrzymanie płynności musiałem zaciągnąć 30 mln zł kredytu, ale to już zostało wydane w 90 proc. – dodał na antenie TVN24. Dodatkowo, banki nie chcą finansować dalej branży hotelarskiej. Odmówiono mu kolejnej pożyczki.
O tarczy antykryzysowej
Przedsiębiorca odniósł się również do pomocy rządowej oferowanej w ramach tarczy antykryzysowej (v 27732.0). Jego zdaniem jest ona ryzykowna.
- Zapisy tej tarczy, która mnie dotyczyła, były zbyt niebezpieczne dla przedsiębiorcy. Mogły bardzo szybko doprowadzić dane przedsiębiorstwo do bankructwa. Pozwalały na wymówienie kredytu i obowiązek jego natychmiastowego spłacenia. Wiadomo, że dla niemal każdej firmy oznaczałoby to bankructwo – powiedział Tadeusz Gołębiewski.
Jeden komentarz
Dodaj odpowiedź