Mamy lato, odmrożenie gospodarki, życie powoli wraca do normy… ale, coraz częściej dochodzą do nas głosy, że czekają nas kolejne lockdowny. Jakiś czas temu mogliśmy usłyszeć, iż minister zdrowia twierdzi, że istnieje prawdopodobieństwo, że czwarta fala pandemii pojawi się w drugiej połowie sierpnia. Tego samego zdania jest prof. Parczewski z Rady medycznej przy premierze, który był gościem Polsat News.
- Zaznaczył, że nie jest fanem wprowadzania lockdownów. Mimo wszystko – jego zdaniem – kolejnych się nie ustrzeżemy – przynajmniej częściowych.
- Dodał również, że największym problemem jest zbyt niski poziom wyszczepienia społeczeństwa. Jego zdaniem grupa osób 60 plus może również w największym stopniu obciążyć służbę zdrowia.
– Mamy coraz więcej danych, jakiego rodzaju lockdowny dobrze działają – mówił w programie „Gość Wydarzeń” prof. Miłosz Parczewski z Rady Medycznej przy premierze. Jego zdaniem, będą następne „zamrożenia” gospodarki i życia społecznego, lecz wprowadzane regionalnie i o mniejszej skali niż wcześniej.
- Prof. Miłosz Parczewski zaznaczył, że kolejna fala pandemii uderzy w Polskę – już w połowie sierpnia – słuchamy.
– Jesteśmy w okresie „zacisza”, trwającego w Polsce w czasie lata. Sytuacja zaczyna się pogarszać w połowie sierpnia. Mamy obecnie wyścig, czy zdążymy postawić mur przed zbliżającym się nowym wariantem koronawirusa – mówił członek Rady Medycznej.