Emeryturki nie będzie? W wieku 70 lat będziemy wciąż pracować – wywiad z głównym ekonomistą PFR.
Główny ekonomista Polskiego Funduszu Rozwoju udzielił wywiadu portalowi 300gospodarka.pl. Mówił w nim m.in. o wyzwaniach demograficznych, które w najbliższych latach stoją przed Polską.
- Jestem przekonany, że w najbliższej dekadzie, może dwóch, wyjdzie z użycia oficjalny wiek emerytalny. Ta cezura pochodzi z realiów demograficznych połowy XX wieku i jest nie do utrzymania. Mając 70 lat nadal wielu z nas będzie pracować. Na szczęście z badań wychodzi, że starsi ludzie na całym świecie chcą pracować dłużej.
Grozi nam załamanie systemu emerytalnego? Może to jest główny powód, by nie dać ludziom spokojnie przejść na zasłużoną emeryturę?
- Załamanie nigdy nam nie groziło. Emerytury zawsze będą, większe lub mniejsze – komentuje.
Przez ostatnią dekadę wzrost liczby osób na rynku pracy był czynnikiem przyczyniającym się do rozwoju. Rosła liczba ludzi potencjalnie gotowych do pracy. W kolejnej dekadzie podaż pracy będzie czynnikiem obniżającym rozwój gospodarczy, bo liczba pracowników z roku na rok maleje – twierdzi Dobrowolski.
- Główny ekonomista PFR podkreśla, że „w najbliższej dekadzie, może dwóch, wyjdzie z użycia oficjalny wiek emerytalny – mając 60-70 lat nadal wielu z nas będzie pracować”.
- Będzie to o tyle konieczne, że bez dłuższej pracy dzisiejsi 30-latkowie mogą zapomnieć o godnych emeryturach. Według dzisiejszych wyliczeń, pokolenie obecnych 30-40-latków będzie miało emerytury o stopie zastąpienia niższej o połowę od emerytur, które otrzymają ich rodzice – twierdzi Dobrowolski.