Foto: Aron Urb/ Wikimedia commons.
Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz opuszcza swoją partię, ale pozostaje w Zjednoczonej Prawicy jako bezpartyjny poseł w klubie PiS.
- „W bardzo poważnych kryzysach ostatnich miesięcy, które istotnie zagroziły trwaniu Zjednoczonej Prawicy, znaleźliśmy się z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem po przeciwnych stronach sporu. Nie jest to kwestia przypadku, ale zasadniczych różnic w rozumieniu politycznych celów i metod”.
- „To Jarosław Gowin wprowadzał mnie do polityki, a partię razem zakładaliśmy i tworzyliśmy przez lata. Jednak, wśród wszystkich dostępnych możliwości, ta wydaje się najuczciwszą”.
- „Obóz Zjednoczonej Prawicy, w to wierzę, nie tylko przetrwa, ale i będzie gotowy do kolejnego zwycięstwa za trzy lata. Dzisiaj na pewno kolejne wybory nie byłyby najlepszym rozwiązaniem. Trzy lata bez wyborów, trudne, bo pokryzysowe, to perspektywa, w której możemy, zakładając stabilizację polityczną, nie tylko zapewnić bezpieczeństwo gospodarcze, ale też wynieść Polskę rozwojowo na wyższy poziom”
Zapytana o rolę w rządzie po rekonstrukcji, odpowiada: – Wkrótce skończy się moja misja.
Jadwiga Emilewicz jest absolwentką i doktorantką na Uniwersytecie Jagiellońskim, a także stypendystką Uniwersytetu Oxford oraz programu American Council on Germany, Dräger Foundation, ZEIT-Stiftung Ebelin und Gerd Bucerius. Zna język angielski, niemiecki i francuski.