W czwartek Idea Bank przedstawił swoje wyniki finansowe po I kwartale br. Władze spółki planują wdrożenie innowacyjnych rozwiązań w ramach struktury. Jak zapewniają, po pandemii 40 proc. zatrudnionych będzie pracować zdalnie.
Idea Bank odnotowuje zyski na poziomie 1,7 mln zł. Ponadto, spółka chce zrewitalizować filozofię swoich działań i postawić na większą mobilność zarówno pracowników, jak i klientów. W przyszłym roku Idea Bank ma zadebiutować z „najlepszą bankowością mobilną dla SME”.
– Dzięki podjętym rok temu bardzo trudnym decyzjom i wprowadzeniu programu autosanacji, Idea Bank jest dziś elastyczny i kosztowo lekki, dzięki czemu może oferować sektorowi MŚP produkty nowoczesne i tanie – mówi Jerzy Pruski, prezes spółki.
Sprawdź również: Nocna dymisja rady nadzorczej w banku Pekao
Jednak firma proponuje rozwiązania nie tylko dla przedsiębiorców. W pierwszej kolejności mają pojawić się płatności Blik oraz dostęp online do e-urzędów. Wejdą też usługi TPP i AIS, czyli elementy tworzące otwartą bankowość (podgląd rachunków z innych banków i inicjowanie płatności z kont w innych bankach).
Idea Bank stawia też na mobilność pracowników. Według szacunków obecnie 80 proc. zatrudnionych pracuje zdalnie. Co więcej, nawet po zakończeniu pandemii duża część zespołu ma pozostać na home office. Ponadto, 40 proc. pracowników będzie działać w systemie mieszanym – częściowo z biura, a częściowo zdalnie.
– Jesteśmy też technologicznie gotowi na stopniową automatyzację procesów, a także pracę zdalną, co przetestowaliśmy z dobrym efektem w ostatnich tygodniach. To jest nasz strategiczny kierunek rozwoju – podkreśla Pruski.
Źródło: prnnews.pl