Węgry już od wielu miesięcy zmagają się z rosnącą inflacją. Kraj ten regularnie towarzyszył nam na podium wśród państw Unii Europejskiej, ostatnio skutecznie nas wyprzedzając. Jeżeli chodzi o wzrost cen, Polska w czerwcu odnotowała delikatny spadek – inflacja spadła z 4,7% do 4,4%. Inaczej było jednak u Węgrów.
Czerwcowe dane o inflacji na Węgrzech pokazały kolejny wzrost cen. W tym momencie warto podkreślić, że tamtejszy bank centralny już wcześniej reagował, podwyższając stopy procentowe. Decyzją Narodowego Banku Węgier (MNB) referencyjna stopa procentowa została podwyższona o 30 punktów bazowych, z 0,6 proc. do 0,9 proc.
- Jednak w czerwcu dynamika inflacji na Węgrzech wyniosła 5,3 proc. – poinformował tamtejszy urząd statystyczny KSH. W kwietniu odczyt ten wynosił 5,1 proc.
- Inflacja bazowa, a więc pomijająca żywność i energię, osiągnęła 3,8 proc.
- Ceny na Węgrzech rosną najszybciej od 2012 roku, gdzie inflacja sięgała 6,6 proc.
Zobacz także: InPost ma już 13 tys. paczkomatów. Spółka stawia maszyny zasilane słoneczną energią!