Inflacja spada- już trzeci miesiąc z rzędu
Trzeci miesiąc z rzędu spada w Polsce inflacja. Ceny nadal rosną, ale w wolniejszym tempie. W grudniu były średnio o 2,3 proc. wyższe niż rok wcześniej – wynika ze wstępnych wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego. Co ciekawe, nadal jesteśmy w czołówce Europy, jeżeli chodzi o inflację.
Od nowego roku wyraźnie wzrosły ceny wielu towarów i usług. Wpływ podatku cukrowego, wyższych stawek za prąd itp. powinien być widoczny w statystykach już za miesiąc.
- Jak wynika z ograniczonych na razie danych GUS, w grudniu nietypowo zachowały się ceny żywności i napojów bezalkoholowych. Towary z tej kategorii potaniały o 0,1 proc. wobec listopada. Jak podkreślają ekonomiści z banku Pekao, od 2000 r. tylko trzy razy grudzień przyniósł przecenę żywności.
- Na podstawie czwartkowych danych GUS ekonomiści z banków mBank i Pekao szacują, że tzw. inflacja bazowa – nie obejmująca cen żywności i energii – wyniosła 3,6-3,7 proc. rok do roku, po 4,3 proc. w listopadzie.
Opublikowane dziś dane to tzw. szybki szacunek. Pełne dane nt. grudniowej inflacji GUS opublikuje 15 stycznia. To spore zaskoczenie dla ekonomistów, którzy prognozowali, że wskaźnik inflacji spadnie do 2,6 proc. Minimalnie wyżej (2,7 proc.) szacowało inflację Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii.
Tylko czy GUS mówi prawdę? Może to być zabieg usypiający naszą czujność.
Piękny zabieg marketingowy. Pokazać, że inflacja nie rośnie na podstawie wybranego asortymentu, a tam gdzie ceny rosną to nie dodajemy. Widzicie ludzie, nie macie się czego obawiać trzymając cash – nic nie rośnie, nie tracicie!
Nie wazne, jaka jest inflacja. Wazne, kto ja liczy 😀 wspominajac ksiazki Georga Orella, w tvp na bank na pasku przeczytamy cos na zasadzie:,, dumnie i ku chwale partii ceny zywnosci wzrosly bo zarobki obywateli sa na historycznie wysokim poziomie,,