Inwestor kupił shiba inu za 8 tys. dolarów... teraz jego środki są warte 5,7 mld dolarów

Shiba milionerzy:

W ostatnim czasie na popularności zyskują meme coiny, czyli kryptowaluty, które nie niosą za sobą żadnej wartości, oprócz tej spekulacyjnej. Ewenementem była shiba inu, która osiągnęła kapitalizację pozwalającą jej na dostanie się do 10 największych kryptowalut. Na tej fali urodziło się wielu „shiba milionerów”, którzy zarobili ogromne pieniądze. Stopy zwrotu mówią same za siebie, jest to wyjątkowe zdarzenie, nawet na rynku krypto.

Trade wszechczasów?

Niedawno świat obiegła również informacja o inwestorze, który w shiba inu wrzucił 8 tys. dolarów zaledwie nieco ponad rok temu, jak się okazało, przy rekordowym wzroście kryptowaluty, jego środki były warte 5,7 miliarda dolarów. Wokół tego portfela toczy się cały czas wiele dyskusji – większość rynku uważała, że jest on nieaktywny, niektórzy sądzili nawet, że właściciel zgubił swoje klucze. Jak się jednak okazało, wczoraj doniesiono, że wieloryb zaczął prowadzić pierwsze transakcje.

W zeszłym tygodniu, duży portfel SHIB zyskał $5,7 miliarda z $8,000 po tym, jak meme coin osiągnął nowe rekordy wszech czasów, a wczoraj doniesiono, że zaczął przenosić niektóre fundusze.

Portfel wieloryba posiada prawie 13% całkowitej podaży tokena, co wywołuje ogromne obawy o presję sprzedażową.

Aktualnie, nastroje na shiba inu się delikatnie ochłodziły. Kryptowaluta notowana jest 33,97% niżej, niż wynosił jej rekord – wynika z danych serwisu coinpaprika.