Fot. Filip Błażejowski / KPRM
Reforma OFE jest aktualna, a konkretne terminy zapisane w projekcie ustawy dot. likwidacji OFE mogą zostać odpowiednio dostosowane – powiedział w środę Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
- Głosowanie nad likwidacją OFE zniknęło z porządku obrad ostatniego posiedzenia Sejmu. Następne dopiero w drugiej połowie maja.
- Reforma miała rozpocząć się 1 czerwca. Według nieoficjalnych informacji, PiS obawiał się braku sejmowej większości dla projektu.
Wiceminister Buda, pytany na antenie radia Tok FM, czy „pogodził się z tym, że reforma OFE nie zacznie się 1 czerwca”, ocenił, że w tej sprawie terminy nie są przesądzone.
Jeszcze to nie jest przesądzone, czy to będzie 1 czerwca, czy może lipca. W każdym razie reforma jest cały czas aktualna i to, co obiecaliśmy, czyli oddanie tych środków Polakom, jest cały czas na agendzie. To kwestia techniczna przeprowadzenia tego przez parlament.
„Sądzę, że zdążymy i spokojnie tę reformę przeprowadzimy” – powiedział. Dodał, że terminy na decyzję o wyborze pomiędzy IKE i ZUS są regulacją ustawową, więc można je zmienić i przesunąć „o miesiąc czy dwa”.
„Te terminy są bardzo zależne od siebie. Chcemy to zrobić lege artis, bez pośpiechu, więc jeśli trzeba będzie przesunąć jakiś termin, to będziemy tutaj bardzo otwarci” – zaznaczył.
PAP