Otwarty lokal – Warszawa.
Mowa o lokalu PiwPaw, o którym już było głośno. Przedsiębiorcy postanowili otworzyć się pomimo obostrzeń – wszystko jest legalne, zgodnie z przepisami – czytamy.
Lokal działał jako placówka muzealna „Warszawskie Muzeum Kapsli”, potem organizował „warsztaty piwne”, na których uczestnicy mogli się uczyć np. jak donieść do stolika kufel z piwem. Ostatnio klub otworzył się jako „basen piwny”.
- Czwartkowego wieczoru (04.03.2021r) w lokalu zrobiło się gorąco. Do działającego przedsiębiorstwa podjechały policyjne wozy. Funkcjonariusze weszli do wnętrza pubu. Radiowozy tym razem pojawiły się, jako asysta Krajowej Administracji Skarbowej i sanepidu.
- Na miejsce przyjechało 10 radiowozów. Część funkcjonariuszy wkroczyła do lokalu, reszta pozostała na zewnątrz. Policjanci obstawili wejście do klubu. Wszystkie osoby, które wchodziły i wychodziły, były legitymowane i spisywane.
„Pytacie co się stało? Nic się nie stało.. bo przecież nikogo nie zabili. Ukradli nam cały towar, wystraszyli ludzi i śmiali się w twarz. Myślicie, że to tylko durny lokal? […] Tak właśnie zabierają nam wolność – czytamy na Facebooku PiwPaw.”
Jeden komentarz
Dodaj odpowiedź