Podatek Od Deszczu? Polski Rząd Chce Wdrożyć Kolejny PODATEK!

Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej planuje znacznie zwiększyć wysokość i krąg podmiotów płacących tzw. opłatę za usługi wodne, związaną z utratą naturalnej retencji, potocznie nazywaną podatkiem od deszczu – Puls Biznesu

Obecnie płacą ten podatek jedynie nieruchomości, o powierzchni co najmniej 3500 m², które są zabudowane w przynajmniej 70%.
Jeżeli zmiany zostaną podjęte, to ilość nieruchomości objętych może wzrosnąć nawet 20-sto krotnie.

Co nowy podatek deszczowy ma obejmować?

Podatek ma obejmować wszystkie działki z powierzchnią 600 m² jeśli są zabudowane w przynajmniej połowie.
Ile ma średni dom powierzchni? Ciężko określić, lecz natykając się na projekty domów w internecie możemy znaleźć projekty od 100m² do 250m².
Nie jest trudno załapać się na ten limit, gdyż oprócz domu wystarczy mieć jeszcze większy garaż na 2 auta i będziemy zmuszeni zapłacić KOLEJNY NISKI PODATEK.

Obecnie muszą ją płacić właściciele 6,9 tys. działek. Opłata za utraconą retencję, która wpływa do Wód Polskich, sięga obecnie 6,24 mln zł, a do samorządów niespełna 700 tys. zł rocznie. Zwiększenie kręgu parapodatników oraz podwyższenie stawek przyniesie beneficjentom 180 mln zł rocznie, które wykorzystają na inwestycje łagodzące skutki suszy i przeciwdziałanie podtopieniom. Do Wód Polskich wpłynie z tej kwoty 135 mln zł – PULS BIZNESU

Konieczne jest także opracowanie programu eksploatacji i utrzymania obiektów retencyjnych, budowa kadry, czyli operatorów systemu itp. — Andrzej Osiński.

Budowa Kadry, to co kochają etatyści. Kolejne stołki do obstawienia, wymagane miejsca pracy dzięki opracowaniom naszego kochanego rządu.

Dajcie znać w komentarzach co myślicie na temat tego pomysłu „WALKI Z SUSZĄ”