Redakcja VETOMEDIA
Rząd znalazł sposób na nacjonalizację firm.
Już niedługo, Polacy staną przed dużym wyborem – chodzi o OFE i przenosiny zgromadzonych przez obywateli pieniędzy.
- Rząd wrócił do likwidacji otwartych funduszy emerytalnych. Przyjęty został projekt ustawy, która ostatecznie zlikwiduje OFE. Zebrane pieniądze trafią na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE), albo do ZUS (CZARNEJ DZIURY). Decyzja o przeniesieniu będzie należeć do każdej osoby, która zebrała na swoim rachunku choćby złotówkę. Reforma ma wejść w życie już 1 czerwca.
Opłata przekształceniowa, albo ZUS.
Osoby, które będą chciały przenieść swoje środki do OFE, będą musiały zapłacić 15-proc. opłaty przekształceniowej. Z tej też opłaty w 2021 r. ma wpłynąć 4,5 mld zł, a w 2022 r. 12,5 mld zł – wynika z oceny skutków regulacji (OSR). Rząd zakłada, że 50 proc. osób posiadających aktywa w OFE przeniesie się do ZUS, a 50 proc. do IKE.
- Osoby, które zdecydują się na ZUS, nie będą płacić żadnej opłaty przekształceniowej – jest jednak jeden szczegół. Od wypłacanej emerytury będzie pobierany podatek dochodowy oraz opłacane składki na NFZ, dodatkowo, swoich środków nie będzie można wypłacić w jednej transzy, co jest możliwe w IKE.
Przy czym, warto podkreślić, że środki w ZUS są tak na prawdę zobowiązaniem państwa, długiem – tych pieniędzy tam nie będzie, wydawane są na bieżące potrzeby.
- Środki w IKE będą własnością prywatną, środki w ZUS – państwową.
NACJONALIZACJA
Aktywa OFE ocenia się na około 150 mld złotych, z czego, większość to akcje spółek notowanych na polskiej giełdzie.
Osoby, które zdecydują się na przejście z OFE do ZUS, otrzymają odpowiednie zapisy na swoich kontach. Jednak odpowiadające tym zapisom aktywa, głównie akcje spółek notowanych na polskiej giełdzie, trafią do Funduszu Rezerwy Demograficznej, zarządzanego przez Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych Polskiego Funduszu Rozwoju – tłumaczy Marcin Zieliński, ekonomista FOR.
Jeśli pakiety te nie zostaną sprzedane, dojdzie do faktycznej nacjonalizacji co najmniej kilku prywatnych firm – ostrzega.
Przykładowo – spółka Agora ma 42% udziału OFE. Co oznacza, że ta część może zostać znacjonalizowana. Podobnie jest w przypadku firmy Kruk (57%), Intercars (50%), Grupa Kęty (71%) czy Śnieżka (32%).
