w , ,

W środę idzie paraliż komunikacyjny – strajkują taksówkarze

Fot: Matti Blume, MB-one/ Wikimedia commons.

Taksówkarze organizują ogólnopolski protest w sprawie objęcia branży wsparciem finansowym w ramach tarczy antykryzysowej. Kierowcy mówią wprost – na skutek wprowadzonych obostrzeń przychody zmalały nawet o 90%. Protesty odbędą się na ulicach największych miast.

Ogólnopolskie Porozumienie Taxi zapowiada w komunikacie ogólnopolski protest taksówkarzy. Ten odbyć się ma w sprawie objęcia branży wsparciem finansowym w ramach projektowanej tarczy antykryzysowej. Protest zacznie się w środę 25 listopada, a więc już jutro.

Senat będzie obradował nad projektem ustawy w sprawie przeciwdziałania skutkom COVID-19, znanej bardziej jako tzw. tarcza antykryzysowa.

Taksówkarze czują się ignorowani – mimo wielu pism i wcześniejszych protestów, poprawki uwzględniające taksówkarzy w tarczy antykryzysowej zostały odrzucone przez Sejm. Rządowe działania pogrążają branżę w stratach.

W związku z wprowadzonymi obostrzeniami w postaci zamknięcia lokali gastronomicznych, pubów, dyskotek, kin, teatrów, a także szkół i uczelni wyższych, przychody uzyskiwane przez taksówkarzy zmalały nawet o 90 %. Brak pomocy finansowej ze strony rządu skutkować będzie bankructwem tysięcy polskich przedsiębiorców trudniących się zarobkowym przewozem osób taksówką

Ogólnopolskie Porozumienie Taxi.

Protestów należy spodziewać się na ulicach największych polskich miast takich jak: Warszawa, Kraków, Łódź, Poznań, Białystok, Bydgoszcz, Katowice, Kielce, Płock, Rzeszów, czy Trójmiasto. Protest będzie polegał na przejeździe kolumny taksówek ulicami powyższych miast.

W miastach – lokalny organizator – złoży petycję do rządu we właściwym urzędzie wojewódzkim lub w regionalnej siedzibie partii Prawa i Sprawiedliwości.

Głównym postulatem protestujących jest włączenie taksówkarzy w grupę przedsiębiorców mających otrzymać wsparcie finansowe w ramach tarczy antykryzysowej.

Oprócz tego protestujący oczekują powołania zespołu roboczego w skład którego wejdą również przedstawiciele branży taxi. Chodzi o nowelizację ustawy o transporcie drogowym: problem konkurencji z taksówkarzami na aplikację typu Uber, uszczelnienie rynku niwelując szarą strefę, a także podnieść jakość usług.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

patkowski

Skutki zamknięcia gospodarki: wpływy z VAT spadły o 1,6 mld. „Czym więcej się zadłużymy, tym mniej będziemy biedni”

glapinski

Szef NBP Adam Glapiński: gotówka to podstawa wolności obywateli