Polska nadal zamknięta
O godzinie 10.00 w środę 14 kwietnia odbyło się Posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, na którym omawiane były decyzje co do dalszego losu epidemicznych restrykcji.
Zgodnie ze wcześniejszą zapowiedzią prof. Marczyńskiej – otwarte zostały żłobki i przedszkola. Potwierdziły się również jej słowa, że innych luzowań obostrzeń, na razie nie należy się spodziewać.
KONFERENCJA:
Od kilku dni obserwujemy zmniejszenie dziennej liczby przypadków. W tym tygodniu widzimy, że ta liczba się niestety zwiększa – mówił Adam Niedzielski.
- Niemniej jednak dzisiaj odnotowaliśmy ponad 21 tys. przypadków – 6 tys. więcej niż tydzień temu. Wykonano blisko 100 tys. testów – dodał. Jest jednak obecna tendencja do zmniejszenia liczby wykonywanych testów.
- Można podsumować, że apogeum trzeciej fali, jeżeli chodzi o liczbę zachorowań mamy za sobą. Fala teraz przetacza się przez szpitale – powiedział minister zdrowia.
„We wcześniejszych wypowiedziach podkreślałem, że mamy dysproporcję w obłożeniu pomiędzy regionami. W tej chwili obłożenie łóżek i respiratorów jest na poziomie ok. 75% – skomentował. Obłożenie jest na bardzo wysokim poziomie.„
Przedłużenie restrykcji
- Z tego też powodu, została podjęta decyzja o przedłużeniu restrykcji o tydzień. Jest jednak jeden wyjątek – dzieci. Już od najbliższego tygodnia dzieci będą mogły wrócić do przedszkoli i żłobków. Pozostałe obostrzenia obowiązują do 25 kwietnia.
- Rząd doszedł również do wniosku, aby przywrócić możliwość uprawiania sportu na świeżym powietrzu dla grup do 25 osób.
- Z powodu majówki zostają przedłużone również obostrzenia ws. hoteli (do 3 maja). Te działania mają na celu zminimalizowanie obłożenia infrastruktury.