INFLACJA STAJE SIĘ NORMĄ:
Wszyscy dobrze wiemy, że obecna polityka monetarna w całej Unii Europejskiej jest bardzo gołębia. Państwa tolerują podwyższoną inflację, która znacznie odbiega od celu inflacyjnego, dodatkowo, zwiększa się zadłużenie. „Dobrym” przykładem jest nasza Polska, gdzie w sierpniu mogliśmy zaobserwować kolejny wzrost cen – tym razem GUS podał, że inflacja wynosi 5,4 proc. rocznie.
Podobnie jest w przypadku naszych sąsiadów – Czechów, w tamtym kraju inflacja również zaczyna wymykać się spod kontroli, ceny w sierpniu rosną tam o 4,1 proc. rocznie. Co ciekawe, nasi sąsiedzi próbowali już reagować, aktualnie, referencyjna stopa procentowa w Czechach wynosi 0,75 proc.
Zobacz także: Czesi tracą kontrolę nad inflacją. Poziomy najwyższe od 2008 roku!
Polski dług publiczny rośnie:
Polski dług publiczny, który podczas pandemii wyraźnie wzrósł, wynosi już ponad 1,4 bln zł, co w przybliżeniu daje 37 771 zł na mieszkańca. Dla porównania: nasz PKB za ostatnie cztery kwartały to 2,44 bln zł. Co ważne, dług jako % PKB wynosi już 57,7%.