Redakcja VETOMEDIA
TVP w ostatnim czasie obrało sobie za cel atakowanie Donalda Tuska pod każdym możliwym względem. Tym razem poszło o jego zarobki i przyszłą emeryturę w wysokości 30 tys. złotych miesięcznie. Telewizja Polska zarzuca politykowi, że żyje on na „cudzy koszt”… sami też to robią, chyba nie trzeba o tym mówić. W 2017 roku Dziennik Gazeta Prawna ujawnił zarobki pracowników TVP, Danuta Hołecka, prezenterka Wiadomości, zarabiała wtedy około 40 tys. miesięcznie, ta kwota mogła się przecież zmienić.
TVP wytyka Donaldowi Tuskowi liczne luksusy
TVP 24 stycznia podczas wydania wiadomości wyliczało luksusy Donalda Tuska aż przez 5 minut. Nie obyło się bez mówienia o „milionowych apanażach” i „odprawach z Brukseli”. Telewizja Polska dokonała analizy wszystkich zarobków polityka. Wspomniano też o przyszłej emeryturze w wysokości 30 tys. złotych.
Jednak prawdziwe „show” zaczęło się dopiero później. Zaczęto od pokazania apartamentu Tuska w Brukseli. Ważnym punktem były też oczywiście ostrygi i szampan, które Donald Tusk jadł w restauracji… wszystko było oczywiście podpierane tezą, że „jest to na koszt podatników”.
W kolejnym kroku oberwało się córce Donalda Tuska. TVP wspomniało, że chwali się luksusową torebką za 30 tys. złotych, którą dostała od… swojego męża.
Luksusowe garnitury i cygara
TVP przekonywała, że lider PO „słynie z zamiłowania do cygar”. Pokuszono się nawet o przełożenie kosztu cygar, które kiedyś miał otrzymać Donald Tusk, na… pensję „przeciętnego Polaka”. Dalej stacja wypomina Tuskowi jego pasję do drogiego alkoholu i garniturów.
Co najważniejsze – TVP przez 5 minut wypominało Tuskowi, że pławi się w luksusach na koszt podatnika. Możemy powiedzieć jasno – narracja tego typu jest bardzo szkodliwa. Wszystko byłoby dobrze, gdyby TVP nie dostawało wielu miliardów pomocy publicznej… wtedy sprawa prezentowała by się zupełnie inaczej. W tym przypadku jest to po prostu kolejna polityczna zagrywka, za którą wszyscy Polacy płacą codziennie swoją ciężką pracą.
Fot: Screenshot Wiadomości TVP.
