Rośnie inflacja
W styczniu ceny w Polsce były średnio o 2,7 proc. wyższe niż rok wcześniej – wynika z najnowszego raportu GUS. To oznacza, że tempo wzrostu cen przebiło prognozy ekonomistów i było wyższe niż w grudniu.
W styczniu inflacja wzrosła do 2,7% r/r z 2,4% w grudniu. Blisko naszej prognozy (2,6% r/r). Duża rola czynników administracyjnych (opłata mocowa, „opłata cukrowa”). Czekamy na marcową aktualizacje wag koszyka CPI. Pandemia wywołała istotne przesunięcia w strukturze wydatków – komentują ekonomiści banku Pekao.
Natomiast w opinii analityków mBanku, nie żywność, ale m.in. ceny usług czy ceny administrowane są w głównej mierze „odpowiedzialne” za aktualny odczyt inflacji. Tzw. inflacja bazowa (czyli nieuwzględniająca właśnie m.in. cen żywności) według nich znów skoczyła do poziomu ok. 4,2 proc.
- Styczniowy wynik przebił też średnie prognozy ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu o 2,4 proc. w skali roku. Jednocześnie dość szeroki zakres prognoz ekonomistów wskazywał, że mieli oni problemy z określeniem wpływu niestandardowych czynników, takich jak podatek cukrowy, podatek od małpek, opłata mocowa czy efekt pandemii na tempo zmian cen.
Chcemy jeszcze więcej podatków !