w

Garść newsów na majówkę – Dej Wincyj!

Podatek od smartfona, areszt domowych kosmetyczek, wolny obrót ziemi na Ukrainie i cenzura lektur na Alasce – sprawdźcie, co wydarzyło się w tym tygodniu #DejWincyj!

ZAiKS a podatki

Wprowadzenie 6 proc. podatku od smartfonów to nowy pomysł Stowarzyszenia Autorów realizowany w duecie z partią rządzącą. Tzw. opłata reprograficzna miałaby wspierać artystów… wszelkiej maści. Powstałby nawet specjalny fundusz ubezpieczeniowy, z którego korzystać by mógł zarówno Taco Hemingway, jak i płoński zespół Caprii.

Sprawdź: „Podatek” od smartfona. Wraca stary pomysł na wsparcie artystów

Kosmetyczki za kratkami

Laredo, Teksas. Dwie kosmetyczki obsługiwały klientów w prywatnych mieszkaniach, mimo wprowadzenia powszechnej kwarantanny. Działalność obu pań należała do tzw. biznesów niekoniecznych. Zostały zatrzymane przez mundurowych, którzy incognito zapisali się na wizytę. Czy to już koniec The Land of Freedom?

Sprawdź: Areszt domowych kosmetyczek. Policjanci byli incognito

Ukraińcy handlują

Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał projekt ustawy o wolnym obrocie gruntami rolnymi. Od teraz ukraińscy rolnicy będą mogli swobodnie sprzedawać i kupować ziemię, co dam im faktyczną zdolność do korzystania ze swojej własności. Kwestię wejścia kapitału zagranicznego ureguluje wynik referendum krajowego. Oponenci mówią jednak o „zdradzie narodu”.

Sprawdź: Ukraińska ziemia na (prawie) wolnym rynku

Wielkiego Gatsby’ego nie poczytają

Decyzją kuratorium oświaty szkoły w okręgu Mat-Su na Alasce nie będą omawiać 5 lektur, które według urzędników odznaczają się „treściami kontrowersyjnymi”. Reakcja nauczycieli? W dużym skrócie – absurd, absurd, absurd. Czy cenzura kultury pójdzie jeszcze dalej?

Sprawdź: Szkoły na Alasce zakazują 5 “kontrowersyjnych” lektur, m.in. Wielkiego Gatsby’ego

Zapraszamy na nowy materiał Maćka Wapińskiego z serii Dej Wincyj! Tylko na kanale VETO.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

fot. Dan Meyers/ Unsplash

Ukraińska ziemia na (prawie) wolnym rynku

Zwolnienie z ZUS tylko do 30 czerwca.

ZUS dyskretnie podnosi pensje pracowników