fot. Facebook/ Portal LM.pl

Andrzej Duda spotkał się ze swoimi wyborcami w Wierzbinku (województwo wielkopolskie). Tam też mówił o “gonieniu zamożnych państw” Zachodu i zarabianiu po 2 tys. euro. Wszystko to po jego potencjalnej, drugiej już kadencji. 

Na spotkaniu w Wierzbinku Andrzej Duda podkreślał, że Polska wymaga szybkiego wzrostu wynagrodzeń, które ma być oparte na nowoczesnych technologiach i… rodzinie. 

 – Musimy w wynagrodzeniach dogonić zamożne państwa Europy Zachodniej, żeby ludzie nie wyjeżdżali z Polski za pracą, żeby nie szukali swojej szansy za granicą tylko dlatego, że tam lepiej płacą – stwierdził Duda cytowany przez Rzeczpospolitą. 

https://www.facebook.com/portalLM/videos/260549878509158/

Padło też marzenie obecnego prezydenta, które miałoby się spełnić po drugiej kadencji sprawowania urzędu. 

Chciałbym, żeby na koniec tej drugiej pięcioletniej kadencji Polak przeciętnie zarabiał w przeliczeniu na euro co najmniej dwa tysiące euro – wyznał.

Sprawdź również: Adrian Zandberg: Nie będziemy iść na układy z faszystami

Źródło: Rzeczpospolita

4 komentarze

Leave A Reply