Infineon: popyt na chipy nie maleje
Niemiecki producent układów scalonych i dostawca Apple – Infineon, ma trudności z zaspokojeniem popytu na półprzewodniki, według prezesa firmy, Reinharda Plossa.
„Motoryzacja, ale także inne sektory, są obecnie bardzo ograniczone pod względem podaży, w związku z kryzysem w branży półprzewodników” – powiedział Ploss w programie „Squawk Box Europe” w CNBC. „Jesteśmy daleko od dopasowania do popytu (…) problemy rosną i piętrzą się z czasem” – dodał.
Apple wymienia Infineon jako dostawcę na swojej liście dostawców na rok 2021, ale nie precyzuje, jakie dokładnie produkty kupuje. Niemiecki producent tworzy szeroką gamę technologii półprzewodnikowych, w tym mikrokontrolery, sterowniki LED, czujniki i układy scalone do zarządzania energią.
W zeszłym miesiącu, prezes Apple Tim Cook powiedział, że spółka miała „większe niż oczekiwano ograniczenia w dostawach” co przełożyło się na niższą produkcję iPhonów, iPadów jak i komputerów Mac w trzecim kwartale, a to w sumie kosztowało Apple ok. 6 miliardów dolarów.
„Ograniczenia w dostawach są spowodowane niedoborem chipów, o czym ostatnio wiele się mówi. Restrykcje związane z koronawirusem zakłóciły produkcję produkcji w Azji południowo-wschodniej”- powiedział Tim Cook.
- Znaczna część fabryk Infineon znajduje się w rejonie Azji południowo-wschodniej.
Reinhard Ploss zapytany, czy spółka z siedzibą w Monachium pobiera wyższe ceny za swoje produkty ze względu na ich niedobór powiedział – „Nie korzystamy z obecnej sytuacji, ponieważ mamy długoterminowe relacje z naszymi klientami”. Przyznał jednak, że część portfolio produktów Infineon podąża za cenami rynkowymi.
Infineon otworzył we wrześniu nową fabrykę półprzewodników o wartości 1,6 mld Euro w Villach, w Austrii. Nowy zakład ma produkować chipy głównie dla przemysłu motoryzacyjnego, centrów danych i odnawialnych źródeł energii.
Zobacz również: Od 2035 r. zakaz samochodów spalinowych. Polska podpisała deklarację