Dokładnie 22 dni przed oficjalnym wystawieniem kandydata przez amerykańską Partię Libertariańską, Justin Amash zakłada komitet wyborczy.
– Amerykanie są gotowi na praktyczne podejście oparte na pokorze i zaufaniu ludu. Jesteśmy gotowi na prezydenturę, która przywróci szacunek dla naszej konstytucji i zbliży ludzi – napisał na Twitterze kongresmen z Michigan.
Z wykształcenia ekonomista i prawnik, 40-letni Amash jest synem uchodźców z Bliskiego Wschodu. Jego matka pochodzi z Syrii, a ojciec z Palestyny. Sam siebie określa mianem „jedynego prawdziwie libertariańskiego członka Kongresu”. W Izbie Reprezentantów zasiada od 2010 r.
Na konferencji LibertyCon w styczniu 2019 r. w Waszyngtonie Amash powiedział redaktor naczelnej portalu Reason Katherine Mangu-Ward, że idealny kandydat „nosi Air Jordans” (sam wtedy był w Jordanach). Przyszły prezydent nie powinien być również „nabuzowanym republikaninem”, a osobą, która „przekonuje innych i może sprowadzić Republikanów i Demokratów na jeden pokład”. Zdaniem Amasha nie można wygrać wyborów, odwołując się wyłącznie do tzw. twardych libertarian.
Źródło: Reason