Jak podaje Gazeta Wyborcza, firma Simplicardiac, w której udziały ma brat ministra zdrowia, Marcin Szumowski dostała ponad milionową pożyczkę z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Dziennikarze GW piszą o złamaniu prawa.
Marcin Szumowski i spółka
Simplicardiac powstał w 2011 r., a prezesem spółki jest Andrzej Białkowski-Miler – wcześniej podwładny Marcina Szumowskiego. Jak wynika z informacji na stronie firmy, brat ministra jest członkiem rady doradczej. Ponadto, według zapisów KRS-u, zarówno Marcin Szumowski, jak i Anna Szumowska (żona ministra) mają swoje udziały w strukturach Simplicardiac za pośrednictwem spółki Szumowski Investments.
W 2015 roku Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wyszedł z inicjatywą pilotażowego projektu BRIdge, który miał przyczynić się do komercjalizacji wyników badań naukowych.
Budżet programu wynosił 1,3 mln zł. Firmy złożyły 74 wnioski o wsparcie finansowe. 17 z nich zostało zakwalifikowanych do testu prywatnego inwestora. Jak wyjaśniał NCBR, chodziło o analizy ekonomiczne, które miały dać odpowiedź na pytanie, czy w dane przedsięwzięcie zaangażowałby się inwestor prywatny. Po przeanalizowaniu 17 projektów tylko jeden dostał dofinansowanie: projekt spółki Simplicardiac.
– pisze Gazeta Wyborcza.
Firma, w której Marcin Szumowski ma swoje udziały, przedstawiła wtedy projekt opaski uciskowej stosowanej do zabiegów cewnikowania serca metodą przezpromieniową.
Sprawdź również: Jacek Kurski ponownie w TVP. Pensja wyższa o połowę
Marcin Szumowski w ogniu pytań
Co ciekawe, w 2016 r. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przyjrzało się bliżej BRIdge i negatywnie oceniło procedury Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Ówczesny szef resortu, Jarosław Gowin podpisał protokół, w którym wyjaśniano, że instytucja nierówno potraktowała firmy, które złożyły wnioski, nie zapobiegła konfliktowi interesów oraz przeprowadziła konkurs, nie bazując na przepisach.
Kontrolerzy zauważają też, że zawarto umowę z podmiotem, w którym osoby kluczowe dla realizacji projektu oraz udziałowcy byli jednocześnie ekspertami dokonującymi oceny pozostałych wniosków. […] Do treści umowy pożyczki kontrolerzy też mieli zastrzeżenia. Ich zdaniem, udzielenie oprocentowanej pożyczki przez NCBR było nieprawidłowe, ponieważ ustawa o centrum nie przewiduje udzielania takiej formy wsparcia
– wyjaśniają dziennikarze Wyborczej.
Zdaniem informatorów, Marcin Szumowski uwikłany jest w projekt, który został wybrany wbrew zasadom uczciwej konkurencji.
Sprawdź również: Ministrowie kłócą się o obcięcie nagród
Źródło: Gazeta Wyborcza
Jeden komentarz
Dodaj odpowiedź