Fot: flickr.com.
mBank zwróci klientom niesłusznie pobrane opłaty za wypowiedzenie umowy o kredyt odnawialny; bank zaniechał też stosowania kwestionowanej praktyki – poinformował w poniedziałek UOKiK.
- Postępowanie przeciwko mBankowi zostało wszczęte przez Prezesa UOKiK w maju 2020 r. Podstawą do zajęcia się sprawą była skarga konsumenta, który został zobowiązany do zapłaty określonej kwoty za to, że wypowiedział umowę o kredyt odnawialny – podaje UOKiK.
Jak przypomniano, kredyt odnawialny to kredyt związany z rachunkiem oszczędnościowo-rozliczeniowym i stanowi stale dostępną linię kredytową z przeznaczeniem na dowolny cel. Powiększa saldo środków dostępnych na rachunku bankowym. Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim, kredyt odnawialny można wypowiedzieć w każdym momencie bez ponoszenia opłat.
mBank niesłusznie pobierał opłaty za kredyt odnawialny
Postępowanie Urzędu wykazało, że osoba, która chciała uniknąć tej opłaty i rozwiązała umowę przed upływem roku od dnia jej zawarcia, musiała zapłacić innego rodzaju opłatę. Była ona obliczana jako procent od całkowitej kwoty przyznanego limitu – niezależnie od wykorzystanej sumy. Przykładowo, przy wysokości kredytu odnawialnego 150 tys. zł opłata z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy mogłaby wynieść nawet 4 485 zł i to zarówno wtedy, kiedy faktycznie konsument wykorzystałby tylko 10 tys. zł, jak i wtedy, gdyby skorzystał ze 120 tys. zł.
„Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim kredyt odnawialny można wypowiedzieć w każdym momencie bez ponoszenia opłat. Klient banku powinien móc zatem swobodnie decydować o tym, czy chce kontynuować umowę – bez obawy o sankcje. W przypadku kredytu odnawialnego w mBanku nie było to możliwe” – podkreślił cytowany w komunikacie prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Źródło: PAP, UOKiK.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rekordowe zainteresowanie kredytami hipotecznymi. Polacy się zadłużają