Jeśli chcą mnie państwo zapytać, czy pokolenie dzisiejszych 50- i 40-latków będzie do końca swoich dni żyło w stanie zagrożenia epidemicznego, to odpowiedź brzmi: absolutnie tak – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski w rozmowie z TVN24.
- Minister mówił też o tym, że był zaskoczony słowami prof. Horbana, że ma wiele obaw w związku z okresem świątecznym i że dziś „wystarczy pretekst – a takim byłyby ostrzejsze restrykcje – żeby ulice zapełniły się protestującymi”.
Nastrój społeczny jest dziś taki, że wystarczy pretekst – a takim byłyby ostrzejsze restrykcje – żeby ulice zapełniły się protestującymi. Wtedy tracimy kontrolę nad tym, kto i kiedy się zaraża – kontynuował Niedzielski, wyjaśniając, że „ludzie są sfrustrowani”.
Jeśli mnie pytacie, czy wrócimy do czasów sprzed pandemii, to nie. Nie wrócimy. Nigdy – powiedział Niedzielski dziennikarzom TVN24
- Minister zdrowia wyznał też w rozmowie z dziennikarzami TVN24, że „boi się” nadchodzących świąt wielkanocnych, przede wszystkim „tego, że ludzie ruszą w odwiedziny do rodzin, do osób, których dawno nie widzieli”.
Stwierdził, że nie ma żadnej pewności, że wprowadzenie zakazu przemieszczania się byłoby powodem, dla którego ludzie zostaliby w domach. – Uważam, że większy powód to jest ponad 600 zgonów dziennie – ocenił
Źródło: tvn24.pl
Jeden komentarz
Dodaj odpowiedź