Redakcja VETOMEDIA
Zaszczepiony naród walczy z kolejną falą pandemii.
Seszele, które zaszczepiły przeciwko koronawirusowi więcej mieszkańców niż jakikolwiek inny kraj, zamknęły szkoły i odwołały zajęcia sportowe na dwa tygodnie w związku z rosnącą liczbą zakażeń – podaje Bloomberg.
- Seszele przywracają restrykcje pandemiczne, mimo, że zaszczepiły aż 62 proc. dorosłej populacji.
- Środki, które obejmują zakazy mieszania się domowników i wcześniejszego zamykania barów, wprowadzono nawet po tym, jak kraj w pełni zaszczepił ponad 60% swojej dorosłej populacji dwiema dawkami szczepionki Covid-19. Ograniczenia są podobne do tych nałożonych pod koniec 2020 roku.
„Pomimo wszystkich wysiłków, które podejmujemy, sytuacja Covid-19 w naszym kraju jest krytyczna w tej chwili, zmagamy się z wieloma codziennymi przypadkami zgłoszonymi w zeszłym tygodniu”, powiedziała na konferencji prasowej Peggy Vidot, minister zdrowia.
Decyzja o przywróceniu obostrzeń podjęto, gdy liczba zachorowań w ciągu trzech dni wzrosła z 612 do 1068. To ogromny skok, biorąc pod uwagę, że na Seszelach mieszka niecałe 100 tysięcy ludzi. Seszczelczycy szczepili się głównie chińskim preparatem Sinovac.
Nie wiadomo jeszcze, jaka mutacja wirusa zaatakowała bezpieczne wydawałoby się Seszele.
