Finalny odczyt inflacji w listopadzie pokazał 7,8 proc., ale uważa się, że nie jest to jeszcze koniec rosnących cen. Według ekonomistów, dzisiejszy szybki odczyt za grudzień przekroczy 8 proc., a dane znowu zaskoczą – wszystkiego dowiemy się dzisiaj o 10:00, kiedy GUS poda swój wynik.
Przewidywania są bezlitosne
Ostatni raz inflację powyżej 8 proc. mogliśmy doświadczyć w grudniu 2000 r. (8,5 proc.), co tylko udowadnia na jakim aktualnie etapie jesteśmy. Spekuluje się, że szczyt inflacji przesunie się na drugi kwartał 2022 r., a wszystko z powodu zatwierdzonych przez Urząd Regulacji Energetyki podwyżek cen prądu i gazu.
Grudzień potrafi być dla inflacji bezlitosny – właśnie wtedy wydajemy najwięcej pieniędzy. Jest więc ryzyko, że wzrost cen w grudniu znowu zaskoczy, z czego zdają sobie sprawę członkowie RPP. Kamil Zubelewicz, w rozmowie z Interią powiedział:
„Szacuję, że krajowe czynniki odpowiadają za wzrost cen na poziomie około 6,5 proc.. Nie chciałbym nikogo oczywiście straszyć, ale możemy mieć inflację powyżej 10 proc..„
Stopy procentowe będą dalej rosły
We wtorek Rada Polityki Pieniężnej dokonała czwartej z rzędu podwyżki głównej stopy procentowej. Od października 2021 r. stopy w Polsce wzrosły z 0,1 proc. do 2,25 proc., a nie jest to jeszcze koniec. Na ostatniej konferencji prasowej, prezes NBP poinformował, że będzie namawiał RPP do kolejnej podwyżki stóp proc. o 50 pb.
Jak dodał jednak – cykl podwyżek nie jest nakierowany na bieżącą inflację, lecz ma on zastopować inflację popytową, która może pojawić się za kilka kwartałów.
Zobacz także: RPP PODNIOSŁA STOPY PROCENTOWE CZWARTY RAZ Z RZĘDU