Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w lipcu 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 5,0% (wskaźnik cen 105,0),
a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,4% (wskaźnik cen 100,4) – poinformował GUS w szybkim szacunku.
W czerwcu zanotowaliśmy delikatny spadek dynamiki wzrostu cen. GUS podał, że inflacja w czerwcu wyniosła 4,4 proc. rok do roku. Jednak lipiec okazał się być miesiącem przełomowym, ponieważ osiągnęliśmy psychologiczny pułap 5 proc. Tym samym wyrównaliśmy poziom inflacji z maja 2011 roku.
Już od dłuższego czasu zmagamy się z rosnącą inflacją. Polityka monetarna w Polsce na razie się nie zmienia, co ciekawe, niektóre państwa zaczęły już reagować, w ostatnim czasie Węgry po raz kolejny podniosły stopy procentowe, aby walczyć z rosnącymi tam cenami.
Tamtejszy bank centralny podniósł referencyjną stopę procentową z 0,9 proc. do 1,2 proc. – co jest kolejną podwyżką w tym roku. W Polsce referencyjna stopa procentowa wynosi cały czas 0,1 proc., na razie nie zanosi się na zmiany, choć z RPP dochodzą różne głosy:
Zobacz także: Węgry znów podnoszą stopy procentowe! Walka z inflacją trwa! (LINK)
RPP powinna starać się sprowadzić CPI do 2,5 proc. w horyzoncie projekcji – napisał w artykule opublikowanym w „Rzeczpospolitej” członek RPP Eugeniusz Gatnar.
Czy NBP zareaguje? Tego nie wiemy. Jednak już od dłuższego czasu w Polsce zmieniana jest retoryka. W największych radiach w Polsce możemy usłyszeć reklamy, które ostrzegają nas przed ryzykiem stopy procentowej… Pod całą akcją podpisuje się KNF. Coś ewidentnie się dzieje.
PS. Jeżeli boicie się straty wartości pieniądza, mamy dla Was rozwiązanie. Właśnie powstała seria o inwestowaniu w metale szlachetne. Złoto i srebro jest idealnym dodatkiem do Waszych portfeli na ciężkie czasy.