Koronawirus zagroził branży motoryzacyjnej. Jak donosi Rzeczpospolita, w samej fabryce VW Poznań pracę straci 450 osób.
Aż 55-proc. spadek popytu na auta osobowe w UE i coraz słabsza gałęź produkcyjna. Oba czynniki przełożyły się na masowe zwolnienia w poznańskiej fabryce Volkswagena. Pracę straci 450 osób na umowach na czas określony w zakładach w Poznaniu, Wrześni i Swarzędzu.
– Kluczowe znaczenie przy podejmowaniu decyzji będą miały jednak dotychczasowe oceny pracowników, współpraca i ich zaangażowanie – mówi w rozmowie z Rzeczpospolitą Jens Ocksen, prezes Volkswagena Poznań.
Powody do zmartwień mają też poddostawcy – najpewniej mniejsze będzie zapotrzebowanie na określone elementy produkcyjne. Co ciekawe, oddział poznański jako jedyny z fabryk motoryzacyjnych wznowił działalność mimo pandemii.
Problemy widoczne są również w fabryce Fiata w Tychach. Jak na razie przedłużono przerwę w pracach do 24 maja, jednak jak przyznają władze oddziału, i ten termin jest wątpliwy.
Źródło: Onet
3 komentarze
Dodaj odpowiedź