Mężczyzna, który został przyłapany na chęci wyjazdu za granicę ze sfałszowanym na lotnisku w Brukseli testem PCR, został we wtorek skazany przez brukselski sąd karny na rok więzienia.
- Jest to pierwszy wyrok skazujący od 27 kwietnia, kiedy to prokuratura ogłosiła, że podejmie surowe działania przeciwko takim naruszeniom.
- Oskarżony we wtorek mężczyzna zgłosił się na lotnisku z wynikiem testu PCR, który miał wykazać, że nie wykryto u niego koronawirusa – donosi agencja prasowa Belga.
Po sprawdzeniu okazało się jednak, że test został sfałszowany, a sam mężczyzna przyznał się, że taki test wykonał jego znajomy, a on teraz próbował wykorzystać ten dokument do wyjazdu za granicę.
- Mężczyźnie zaproponowano ugodę pozasądową, ale nie zapłacił jej, więc prokuratura wezwała go do sądu, gdzie również się nie stawił.
- W okresie od 19 kwietnia do 11 czerwca na lotnisku przyłapano łącznie 576 osób, które chciały podróżować z podobnym sfałszowanym testem PCR i wszyscy oni otrzymali grzywnę w wysokości 750 euro.
Co najmniej dwie z nich nie zapłaciły jej i zostały wezwane do stawienia się przed sądem karnym, poinformowała we wtorek prokuratura w Halle-Vilvoorde.
Zobacz także: Konkurencja dla Żabki? Otwarto pierwszy sklep Orlen w Ruchu