Powrót do obostrzeń? Stoki i wyciągi znów mogą zostać zamknięte
Jak ustaliła WP, w tej chwili w rządzie rozpatrywany jest pomysł powrotu do części obostrzeń zniesionych, które zostały w piątek 12 lutego tymczasowo zniesione. Powrót miałby być efektem niepokojącej tendencji, „nieodpowiedzialnego zachowania” części Polaków oraz sytuacji pandemicznej w Europie.
Odwrócenie tendencji staje się faktem. Dzisiejszy wynik – 5178 nowych zakażeń – jest o ponad 1 tys większy niż tydzień temu. Trend dla tygodniowej stopy wzrostu (średnia ruchoma 7-dniowa) po raz pierwszy od połowy listopada (pomijając anomalie postświąteczną) jest dodatni – pisał 16 lutego Minister Zdrowia na Twitterze.
Główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban również jest negatywnie nastawiony, jeżeli chodzi o otwieranie kolejnych przedsiębiorstw.
Jeżeli potwierdzi się wzrost zachorowań, to możemy zapomnieć o rozmrażaniu gospodarki – ocenił prof. Andrzej Horban. Lekarz ostrzegł również przed „III falą pandemii”. – Jesteśmy na najlepszej drodze, żeby do nas zawitała – stwierdził.
- W grę wchodzą dwa scenariusze: przedłużenie obecnych zasad, które obowiązują do końca przyszłego tygodnia, albo zaostrzenie rygorów – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.
- DGP powołując się na swoje źródła w rządzie ujawnia, że pojawił się pomysł, by w pierwszej kolejności zamknąć stoki narciarskie. To efekt ogromnego ruchu turystów w kurortach górskich i brak zachowania zasad sanitarnych – czytamy.
Według DGP, na razie nie ma planów zamykania hoteli, bo tam reżim jest utrzymywany.
Bandyty z PiS