fot. Prokuratura okręgowa w Poznaniu/ Wikimedia Commons
w ,

Prokuratura umarza śledztwo ws. Igora Stachowiaka

fot. Prokuratura okręgowa w Poznaniu/ Wikimedia Commons

Prokuratura kolejny raz umarza śledztwo ws. 25-latka, który zginął na wrocławskim komisariacie. Rodzice zmarłego mają zaskarżyć decyzję. 

Co ważne, prokuratura zajmuje się sprawą Igora Stachowiaka od 2016 roku. Zaczęło się od oskarżenia 4 policjantów z Wrocławia o nieumyślne spowodowanie śmierci. Śledztwo było już umarzane. Wtedy też rodzina zmarłego wnosiła o wznowienie sprawy. 

Procedury ruszyły kilka tygodni przed zapadnięciem wyroku w sądzie pierwszej instancji w czerwcu 2019 r. Sąd skazał wtedy 4 funkcjonariuszy, którzy brali udział w zatrzymaniu Igora Stachowiaka. Jeden z nich otrzymał karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Trzech pozostałych skazano na 2 lata więzienia.  

Jednak rodzina chciała, aby sprawę zbadano dokładniej. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu po raz drugi umorzyła śledztwo. 

O umorzeniu postępowania dowiedziałem się wczoraj od moich pełnomocników. Jestem tym faktem zbulwersowany – mówił redakcji Onetu Maciej Stachowiak, ojciec zamordowanego.

Ponadto, ojciec 25-latka nawiązał też do wydarzeń w Stanach. Powiedział, że solidaryzuje się z rodziną Geroge’a Floyda, a obraz z Minneapolis przypomniał mu o sprawie syna. 

Prezydent Duda na Facebooku pisze, że jest zbulwersowany śmiercią George’a Floyda i potępia wszelkie akty przemocy. A gdzie był jego komentarz, kiedy czterech policjantów przekraczających swoje uprawnienia torturowało i dręczyło mojego syna, doprowadzając swoimi działaniami do jego śmierci, do śmierci zdrowego 25-latka? – pytał Maciej Stachowiak.

Warto przypomnieć, że gdy policjanci zatrzymali Stachowiaka, zaczęli go dusić i razić paralizatorem. Już na komisariacie funkcjonariusze wyprowadzili 25-latka z pokoju przesłuchań do toalety. W pomieszczeniu skuli go kajdankami i rozebrali do naga. Kiedy leżał na podłodze łazienki, mężczyźni razili go paralizatorem. Specjalnie zgasili światło. 

O okolicznościach zdarzenia poinformował Wojciech Bojanowski w reportażu emitowanym w „Superwizjerze”. Materiał pojawił się w telewizji w maju 2017 r. Sceny przedstawiają m.in. nagranie z kamer we wrocławskim komisariacie. 

Sprawdź również: Izrael: Policja zastrzeliła Palestyńczyka cierpiącego na autyzm

Źródło: Gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

IBM nie chce rozpoznawania twarzy.

IBM rezygnuje z technologii rozpoznawania twarzy. Przez rasizm

PKN Orlen monopolistą? Prezes: powinien być 1 koncern