Rząd musi się ratować w czasach pandemii, ponieważ wypada zrealizować chociaż małą część obietnice rozdawnictwa.
We wtorek 2 lutego Kancelaria Prezesa Rady Ministrów opublikowała założenia do projektu ustawy o tzw. podatku od reklamy.
- Opłata od przychodów reklamowych obejmie nadawców telewizyjnych, radiowych, media internetowe, reklamę zewnętrzną oraz prasę. Z wcześniejszych informacji wynikało, że wpływy z planowanego podatku mogą nawet przekroczyć 1 mld zł.
Nowy podatek: Składka solidarnościowa
Nowy podatek od reklam jako składka solidarnościowa: wszyscy nadawcy, wydawcy, koncerny technologiczne, byliby zobowiązani do zapłacenia „składki solidarnościowej”, której podstawą będzie przychód z reklamy.
- Wśród podmiotów, które miałyby być objęte nowym podatkiem, wymieniono TVP, Polskie Radio, Allegro, czy Facebooka, a także portale horyzontalne (czyli np. Onet, Wirtualna Polska czy Interia).
- Stawka składki ma być zróżnicowana w odniesieniu do niektórych kategorii reklam, których promocja może wiązać się z kosztami społecznymi (np. wyroby medyczne, napoje słodzone, gry hazardowe). Być może wyższą stawkę będą także musieli zapłacić najwięksi gracze” – czytamy na wPolityce.pl.
- Tak pozyskane środki, w ramach „składki solidarnościowej” od mediów, miałyby trafić do Narodowego Funduszu Zdrowia oraz do Funduszu Wsparcia Kultury i Twórczości.
- Serwis wPolityce.pl doprecyzowuje, że poza wspieraniem NFZ i wspomnianego funduszu, te pieniądze będzie można wydawać na promocję polskiego sportu i kultury itp.
Google i Facebook skończą unikać płacenia podatków
Według projektu składka z tytułu reklamy internetowej ma wynosić 5 proc. podstawy jej wymiaru.
- W przypadku prasy analogiczna składka ma sięgać 2 proc. dla przychodów nieprzekraczających 30 mln zł oraz 6 proc. dla przychodów powyżej tej kwoty. Media inne niż prasa zapłacą stawkę podstawową sięgającą 7,5 proc. dla przychodów nieprzekraczających 50 mln zł oraz 10 proc. dla przychodów przekraczających tę kwotę.
Załapią się na niego m.in. Google i Facebook, które dotąd unikały płacenia podatków w Polsce. Do tego dochodzi jednak opodatkowanie wszystkich innych mediów.