W Stanach Zjednoczonych nadchodzi czas ogromnych zmian w systemie podatkowym. Według doniesień medialnych m.in. Bloomberga i New York Timesa w planach jest duża podwyżka podatku od zysków kapitałowych dla tych, którzy mają te zyski na poziomie przekraczającym milion dolarów.
- Do tej pory stawka tego podatku wynosiła 20 proc., a teraz ma urosnąć do 39,6 proc.
- Dodatkowo obowiązywał osobny podatek 3,8 proc. dotyczący dochodów z inwestycji, który pozostanie niezmieniony. W efekcie łączne opodatkowanie zysków kapitałowych w przypadku najbogatszych sięgnie aż 43,4 proc.
Rzeczniczka Białego Domu powiedziała podczas konferencji prasowej, że prace nad szczegółami nowego pomysłu nadal trwają, ale też przypomniała słowa Joe Bidena sprzed kilku tygodni o tym, że żadne podatki nie wzrosną dla nikogo, kto zarabia mniej niż 400 tysięcy dolarów rocznie.
- Na wieści o wyższym podatku odzysków kapitałowych zareagował rynek kapitałowy. Indeks S&P 500 spadł w ciągu kilku minut o 1,3 proc., a całą sesję zakończył spadkiem o 0,9 proc.
„To zachęci do sprzedaży w tym roku.” – podaje Bloomberg.
Tego typu zmiany są dla Wall Street są nieakceptowalne. Ponad dwukrotny wzrost opodatkowania sprawi, że kapitał może uciec i przenieść się do innych krajów.