Sąd Najwyższy ma Prezesa. Dwa dni temu Zgromadzenie Ogólne SN wytypowało 5 kandydatów, spośród których miał został wyłoniony następca dotychczasowej Prezes, Małgorzaty Gersdorf. Prezydent zadecydował o kandydatce, której… nie poparła reszta składu.
Prezydent Andrzej Duda zdecydował o powołaniu Małgorzaty Manowskiej na I prezesa Sądu Najwyższego, a Michała Laskowskiego na Prezesa SN kierującego pracą Izby Karnej – poinformował rzecznik prezydent Błażej Spychalski.https://t.co/Ew6nFnEzwG pic.twitter.com/7BXOOMOUj0
— TVP Parlament (@TVPParlament) May 25, 2020
Od tej pory Sąd Najwyższy będzie kierowany przez Małgorzatę Manowską. Co ciekawe, w trakcie obrad Zgromadzenia Ogólnego, nie otrzymała największej liczby głosów. Miała dwa razy mniejsze poparcie niż inny kandydat, Włodzimierz Wróbel. Jednak prezydent Andrzej Duda nie przystąpił na rekomendację, jaką przedstawił Sąd Najwyższy.
Sprawdź również: PKP ma informować o przyjazdach na Strajk Przedsiębiorców?
Co ważne, zwyczajowo zwykle kandydat z największą liczbą głosów zdobytych podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego był automatycznie wybierany przez prezydenta na I Prezesa SN. Jednakże głos sędziów nie jest decydujący. Do prerogatyw prezydenta, a więc osobistych kompetencji, które przyświecają mu z tytułu sprawowanego urzędu, głowa państwa może swobodnie wybrać I Prezesa bez jakichkolwiek konsultacji.
Małgorzata Manowska ukończyła Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego (1992). Tam też ukończyła doktorat, a w 2010 roku uzyskała habilitację. Specjalizuje się w kwestiach postępowań i procesów cywilnych. Ponadto, w 2007 roku przez kilka miesięcy była wiceministrem sprawiedliwości. Był to okres, w którym funkcję szefa resortu sprawował Zbigniew Ziobro.
Sprawdź również: Konfiskata mienia przedsiębiorcy bez wyroku sądu. Projekt już w Sejmie
Źródło: RMF24