Znamy rozwiązanie sprawy z mieszkaniem, które zostało podpalone w czasie ostatniego Marszu Niepodległości.
- Podczas ostatniego Marszu Niepodległości, w mieszkaniu znajdującym się na trasie, w pobliżu mostu Poniatowskiego, wybuchł pożar. Na jednym z pięter budynku znajdowała się tęczowa flaga i baner z symbolem Strajku Kobiet. Do mieszkania wpadła raca, która została rzucona przez jednego z uczestników marszu.
ROZWIĄZANIE SPRAWY:
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia po tylko jednej rozprawie wydał wyrok wobec 37-letniego Piotra K. Mężczyzna był oskarżony o to, że 11 listopada ubiegłego roku – podczas Marszu Niepodległości, podpalił za pomocą racy mieszkanie w al. 3 Maja w Warszawie. Wszystkie dowody wskazywały, że Piotr. K jest winny. Został skazany na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia – przekazało PAP.
Jak czytamy – sąd orzekł również obowiązek naprawienia szkody na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej Domy Spółdzielcze w wysokości 4296,95 zł oraz zasądził na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w łącznej kwocie 5742 zł – poinformowali PAP przedstawiciele Sekcji Prasowej Sądu Okręgowego w Warszawie.
- Jak ustaliła PAP, wyrok zapadł na pierwszym terminie rozprawy. Mężczyzna nie został zwolniony z aresztu, będzie w nim przebywał do sierpnia bieżącego roku.
Jak podaje PAP – oskarżyciel uzyskał opinię biegłego z zakresu pożarnictwa, który potwierdził, że w mieszkaniu doszło do pożaru na skutek podpalenia racą. Według eksperta, pożar zagrażał życiu i zdrowiu oraz mieniu wielkich rozmiarów.
- Dowodem w postępowaniu były nagrania z monitoringu miejskiego oraz nagrania umieszczone w mediach społecznościowych przez uczestników Marszu Niepodległości. Policja przesłuchała również Stefana Okołowicza i naocznych świadków.
- Jak czytamy – sprawca nie przyznał się do winy. Składał wyjaśnienia, z których wynikało, że raca, od której zapaliło się mieszkanie w al. 3 Maja nie była rzucona przez oskarżonego, tylko „kogoś za jego plecami”.
Źródło: PAP
Zobacz także: Glapiński przeciwko przyjęciu euro. Własną walutę trzeba utrzymać na zawsze!
A ta k*r*a co prowokuje wywieszając flagę na trasie marszu , oraz policja która tego nie zabezpieczyła by obyło się bez takich scen JAKI DOSTALI WYROK???
Tylko jedna strona jest winna tak?
Drogi użytkowniku jeśli na balkonie masz wywieszony plakat na człowieka na którego głosujesz czy to oznacza że jesteś jedną ze stron gdy ktoś powiedzmy wybije Ci okno? Nie wyrażanie np w ten sposób swoich poglądów nie narusza żadnych wolności drugiego człowieka
Co innego wybory a co innego lewacka szmata na szybie czy balkonie mająca jedynie na celu kogoś sprowokować by potem powstawały właśnie takie gównoburze by karać tylko jedną stronę i można było karać też tych co dali na tą pułapkę złapać.
A to nie tak, że wolno właścicielowi mieszkania wywiesić flagę jaką chcą?
To że jakieś zwierzę nie potrafi się powstrzymać to już nie wina osoby która powiesiła flagę.
Zgadzam się w pełni, że powinni wyłapywać wszystkie osoby z racami, i grzecznie zapraszać na komisariat.
Oho już troll lewacki się zesrał.
Tak samo mogę powiedzieć:
Czy to nie jest tak że nie mogło się zwierze tęczowe z tego mieszkania powstrzymać od wywieszania flagi na
trasie marszu?