fot: unplash
Hong Kong może liczyć na wsparcie Wielkiej Brytanii w konflikcie prawnym z Chinami. Premier Johnson chce masowo nadawać obywatelstwo brytyjskie mieszkańcom autonomii.
Hong Kong z pomocą Johnsona?
W opublikowanym w środę artykule na łamach The Times Boris Johnson zadeklarował, że jeśli Chiny nie wycofają się z ustawy o autonomii, UK jest w stanie przejąć prawie połowę ludności Hong Kongu.
Jeśli Chiny narzucą swoje prawo o bezpieczeństwie narodowym, brytyjski rząd zmieni zasady imigracyjne i pozwoli każdemu posiadaczowi takiego paszportu z Hong Kongu przyjechać do Zjednoczonego Królestwa na odnawialny okres 12 miesięcy. Otrzymają oni kolejne prawa imigracyjne, takie jak prawo do pracy, które oznacza umieszczenie ich na drodze do obywatelstwa.
– napisał Johnson w The Times.
Kontrowersyjny zapis prawny był głównym powodem masowych protestów obywateli. Hong Kong sprzeciwia się projektowi ustawy, który pozwalałby na ściganie podejrzanych o „zdradę, secesję, bunt i działanie wywrotowe”. Reguła znalazłaby się także w Konstytucji autonomii. Co ważne, ustawodawcą jest Pekin. Według analityków nowe prawo oznaczałoby praktyczny koniec samodzielności regionu. Hong Kong byłby ponownie zależny od Chin.
Sprawdź również: Chińskie władze chcą wiedzieć, co jedzą obywatele
Paszport dla autonomii
Boris Johnson obiecał, że jeśli Pekin nie wycofa się z kontrowersyjnego projektu, Hong Kong może liczyć na wsparcie Zjednoczonego Królestwa. Jak podkreśla premier, wieloletnie związki kolonialne sprawia, że Wielka Brytania byłaby naturalnym kierunkiem emigracji dla mieszkańców regionu.
Sprawdź również: W Hong Kongu zjesz lody o smaku gazu łzawiącego
Hong Kong w pierwszej kolejności może liczyć na reformę zasad wizowych. Mieszkańcy autonomii mają prawo do 6-miesięcznego przebywania w Wielkiej Brytanii dzięki brytyjskiemu paszportowi terytoriów zamorskich (BNO). Teraz Johnson chce wydłużenia okresu do 12 miesięcy. Obecnie tylko 260 tys. osób posiada BNO, ale warunki spełnia kolejne 2,6 mln mieszkańców. Warto zaznaczyć, że Hong Kong zamieszkuje 7,5 miliona osób.
Byłaby to jedna z największych zmian w naszym systemie wizowym w historii. Jeśli jednak okaże się to konieczne, brytyjski rząd zrobi ten krok. I uczyni to bez wahania.
– dodaje Johnson.
Docelowo polityk przewiduje masową emigrację mieszkańców autonomii na Wyspy Brytyjskie, a następnie przyspieszone procedury nadawania obywatelstwa.
Brytania nie pragnie niczego bardziej, niż tylko by Hong Kong odnosił sukcesy w ramach [zasady] „jeden kraj, dwa systemy”. Mam nadzieję, że Chiny chcą tego samego, więc pracujmy razem, aby tak się stało.
– napisał Boris Johnson bezpośrednio zwracając się do chińskiego przywódcy Xi Jinpinga.
Sprawdź również: Donald Trump oskarża Chiny o wybuch pandemii
Źródło: Gazeta Wyborcza
Jeden komentarz
Dodaj odpowiedź