Inflacja w USA
O inflacji w obecnych czasach mówi się bardzo dużo – wszechobecny dodruk, skupowanie aktywów – ludzie boją się o utratę wartości pieniądza. W Polsce do wysokiej inflacji już się „przyzwyczailiśmy”. Nikogo nie dziwi, kiedy oficjalne odczyty dochodzą do prawie 5%, w kwietniu mieliśmy 4,3%. Rzeczą, która zaskoczyła wczoraj pół świata, był odczyt z USA… amerykanie nas gonią!
Wzrost inflacji w USA
Tempo wzrostu inflacji rok do roku jest najszybsze w Stanach Zjednoczonych od 2008 roku.
Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła o 0,9 proc. mdm i 3 proc. rdr. Oczekiwano +0,3 proc. mdm i +2,3 proc. rdr.
- Jak poinformowało Biuro ds. Statystyk Zatrudnienia (BLS), w ciągu roku ceny wzrosły o 4,2 proc. Eksperci spodziewali się inflacji wynoszącej 3,6 proc. W porównaniu do marca, ceny wzrosły o 0,8 proc. (eksperci przewidywali wzrost o 0,2 proc.).
Szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell do tej pory przekonywał, że wyższa inflacja będzie jedynie tymczasowa. Na razie Fed nie zamierza zacieśniać polityki pieniężnej. Instytucja spodziewa się, że w kolejnych miesiącach inflacja spadnie do celu Fed-u, czyli 2 proc.
- Na informację o inflacji zareagowały również rynki. Środowa sesja na nowojorskich giełdach NYSE i NASDAQ przyniosła spadki głównych indeksów. Dow Jones Industrial zniżkował o 1,99 proc., a S&P 500 na koniec dnia spadł 2,14 proc. NASDAQ Composite stracił 2,67 proc.
ZOBACZ TAKŻE: Sondaż CBOS: Polacy oceniają TVP coraz gorzej!
Jeden komentarz
Dodaj odpowiedź