w

GUS: Inflacja wędruje w kosmos! Wynik grubo ponad 4 proc.

fot: flickr.com

INFLACJA WYŻEJ OD RYNKOWYCH OCZEKIWAŃ!

W piątek Główny Urząd Statystyczny podał odczyt inflacji za kwiecień 2020 r.

Przewidywania ekonomistów były dość jasne – raczej będzie on powyżej 3,4 proc., co oznacza, że dynamika wzrostu cen w kończącym się miesiącu jest najwyższa od dwunastu miesięcy. NBP nie zamierza zmieniać swojej polityki.

  • Wg szybkiego szacunku ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2021 r w porównaniu z kwietniem 2020 r. wzrosły o 4,3% – podał GUS. Jest to najwyższy odczyt od 12 miesięcy. W marcu inflacja wynosiła 3,2%.
  • Ekonomiści są zgodni, że lwia część dynamiki cen jest spowodowana rosnącymi cenami energii, w tym paliw.
  • Kwietniowy odczyt jest dużo wyższy od rynkowych oczekiwań. Specjaliści PKO BP na przykład oceniają, że tempo wzrostu cen wyniesie 3,7-3,8 proc., głównie ze względu na ceny paliwa. Podobnego zdania są również inni analitycy.

„Nasza prognoza i konsensus rynkowy wskazuje na wzrost CPI do 3,8 proc. rdr. Jakiekolwiek zaskoczenia w górę, po ostatniej serii bardzo mocnych danych makro, byłyby pożywką do rozbudzenia oczekiwań inflacyjnych na kolejne miesiące” – wyjaśniają z kolei ekonomiści Santander Bank Polska.

Eksperci Citi Handlowego wskazują za to, że do podwyższonej inflacji dołożą się także spodziewane dalsze podwyżki opłat za wywóz śmieci. Ich prognoza wzrostu cen wynosiła 3,7 proc.

3 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. Ciekawe bo cena baryłki ropy oscyluje w okolicach 65$, paliwo jest tak drogie ze względu na ilość podatku, który jest na nie nałożony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Za swój żart dotyczący zmiany nazwy z Volkswagen na Voltswagen niemiecki producent podpadł nie tylko klientom, ale i amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych. Właśnie wszczęła ona oficjalne śledztwo w tej sprawie.

Śledztwo w sprawie Volkswagena… żart na prima aprilis zaszkodził akcjonariuszom?

Ostatnie posiedzenie Rezerwy Federalnej można opisać w różny sposób, jednak zdecydowanie nie było to zdarzenie bez znaczenia dla rynku finansowego. Uporczywe przekonanie Jerome’a Powella, że inflacja będzie miała charakter przejściowy, powinno spowodować panikę na rynku, ponieważ nic absolutnie na to nie wskazuje. Wręcz przeciwnie – nadmiernie rozrośnięty bilans Fed oraz bezprecedensowa kwota bodźców budżetowych sugerują, że należy się spodziewać dalszego oddziaływania sił inflacyjnych.

Przez Powella amerykańskie obligacje skarbowe stały się najgorszym aktywem w portfelu