Stopy procentowe do poziomu sprzed pandemii
„Polityka pieniężna powinna podlegać stopniowej normalizacji, a stopy procentowe powinny stopniowo wracać do poziomów sprzed pandemii” – powiedział członek Rady Polityki Pieniężnej, Rafał Sura.
„IV fala pandemii ma inny charakter w tym znaczeniu, że nie są zapowiadane żadne nowe dodatkowe ograniczenia, które mogłyby mocno wpłynąć na koniunkturę. W tym kontekście, skoro aktywność gospodarcza w Polsce wróciła do poziomów sprzed pandemii, co jest dla nas ważnym wyznacznikiem, to polityka pieniężna powinna podlegać stopniowej normalizacji, a poziom stóp procentowych powinien stopniowo wracać do poziomów sprzed pandemii.” – powiedział Sura.
- referencyjna stopa procentowa od marca 2015 do marca 2020 wynosiła 1,5 proc.
- inflacja CPI we wrześniu wyniosła 5,9 proc. i była to jedna z najwyższych wartości spośród krajów UE
Na początku października RPP nieoczekiwanie podwyższyła stopy procentowe, w tym referencyjną z 0,1 do 0,5 proc. Prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że będzie dłuższy czas przyglądać się efektom podwyżki stóp procentowych. Celem działań banku centralnego jest niedopuszczenie do utrzymania się podwyższonej inflacji w średnim okresie.
Według Sury w świetle dostępnych danych, można przypuszczać, że w najbliższych 12 miesiącach nie jest możliwe, by inflacja powróciła w granice pasma odchyleń, czyli do co najwyżej 3,5 proc.
„Mam na myśli całą podażową stronę inflacji, ceny nośników energii, surowców energetycznych i rolnych. One wciąż będą podbijały ceny dóbr finalnych. Perspektywy inflacyjne w krótkim terminie nie są korzystne również z uwagi na porę roku i kwestie geopolityczne związane z cenami gazu. W tym kontekście trzeba podkreślić, że obecne i przyszłe działania banku centralnego nie obniżą podażowego komponentu inflacji” – powiedział Sura.
ŹRÓDŁO: PAP Biznes